- Powinni coś z tym zrobić. Teraz czeka się dłużej na tramwaj – mówi nam Zuzanna Ignaczewska, mieszkanka os. Staszica. Przyglądamy się z nią, jak nowe tramwaje pokonują skrzyżowanie ulic: Sikorskiego i Chrobrego.
Nikt nie wysiada, a tramwaj stoi
Przed przebudową ul. Sikorskiego było tak, że tramwaje jadące od Wieprzyc miały przystanek na wysokości Rossmanna. W tym samym czasie, gdy pasażerowie wsiadali i wysiadali, motorniczowie czekali na zmianę sygnalizacji, by ruszyć w dalszą drogę.
Teraz sytuacja wygląda zgoła inaczej. Tramwaj jadący od Rolnika do centrum w dalszym ciągu zatrzymuje się na wysokości Rossmanna. Tyle tylko, że teraz nikt z pojazdu nie wysiada, bo przystanek jest za skrzyżowaniem. Wysiąść można koło tablicy z nekrologami.
Czy korzystasz z tramwajów w Gorzowie?
- 0.00%
- 0.00%
W poniedziałek ze stoperem w dłoni sprawdziliśmy, czas oczekiwania trwa przeważnie półtorej minuty.
Podobna sytuacja jest w przeciwnym kierunku. Tramwaje z pętli Silwana w stronę Wieprzyc też muszą zatrzymać się na wysokości katedry, by przejechać przez skrzyżowanie. By dojechać do nowego przystanku koło Rossmanna tracą najczęściej około 20 sekund.
- Tym rozwiązaniem jestem zdegustowany. Idea była taka, by tramwaje w centrum miały tzw. zieloną falę i nie musiały stać przed skrzyżowaniem Wydaliśmy przecież wiele milionów złotych, by jeździło nam się nie tylko wygodniej, ale i szybciej – mówi Tomasz Drost ze stowarzyszenia komunikacja.org, które zrzesza miłośników transportu publicznego.
Na projekt tramwajowy poszły wielkie pieniądze. Za każdy z 14 nowych tramwajów Twist miasto zapłaciło 6,25 mln zł, co daje łącznie 87,5 mln zł. Z kolei przebudowa ul. Sikorskiego to prawie 56 mln zł.
System jeszcze dopieszczą
Urzędnicy bronią nowej lokalizacji przystanków.
- Rozmieszczenie przystanków w układzie za skrzyżowaniem dla każdej relacji sprzyja ograniczaniu traconego czasu na skrzyżowaniu. Ponadto jest ułatwieniem dla wsiadających pasażerów, gdyż nie muszą kontrolować jaki nr ma tramwaj, do którego wsiadają – mówi Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu. Dodaje, że sygnalizacja na skrzyżowaniu koło katedry jest tak zaprogramowana, aby priorytetem był przejazd tramwajów.
By wszystko działało jak należy – a więc tramwaje nie musiały czekać – trzeba jeszcze zainstalować oprogramowanie w komputerach pokładowych tramwajów. - Sygnalizacja będzie wykrywała z wyprzedzeniem tramwaj zbliżający się do skrzyżowania, wraz z określeniem, jaki to numer linii i jaki manewr wykona. Sygnalizacja będzie skracać a potem zamykać odpowiednie kierunki ruchu kolidujące z tramwajem, które są różne dla relacji Silwana – Wieprzyce i Piaski – Wieprzyce – mówi R. Krajczyński.
Kiedy to wszystko zostanie wdrożone? Miejski Zakład Komunikacji już przygotowuje się do instalacji oprogramowania. Tramwaje zostaną wyposażone w nadajniki, które będą wysyłały sygnał do sterownika sygnalizacji świetlnej.
Nowe rozwiązania w centrum mają jednak swoje plusy.
- Bardzo dobry pomysł to przystanek na wysokości Starego Rynku. Kto się spieszy, może na nim wysiąść i nie denerwować się, że tramwaj będzie stał chwilę koło katedry – ocenia Z. Ignaszewska.
Czytaj również:
Gorzów. Idą zmiany w MZK. Wraca tramwaj, będą też nowe przystanki
WIDEO: Gorzów. Tramwaje wróciły na torowisko
Polub nas na fb
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?