Tempo życia dzisiejszego człowieka jest naprawdę duże. Cały czas za czymś gonimy, żyjemy w stresie. Nie mamy czasu, aby właściwe się odżywiać. Pracę zabieramy do domu, nie umiemy odpoczywać. Niestety, to może zaprowadzić nas w ślepy zaułek. Możemy stać się ofiarami chorób cywilizacyjnych. Jedną z nich jest właśnie cukrzyca. - Związana jest z czasami, w jakich żyjemy - potwierdza diabetolog Janina Grzywacz. - Dużą rolę odgrywają też nawyki żywieniowe. Za dużo jemy rzeczy tłustych i słodyczy. Za mało warzyw, chudego mięsa oraz ryb, które powinniśmy jeść raz, dwa razy w tygodniu. Do tego dochodzi mało ruchu i praca, często o charakterze siedzącym.
Grupy ryzyka
Najbardziej narażone na cukrzycę są osoby:
* w wieku 45-50 lat;
* otyłe lub z nadwagą;
* u których w rodzinie wystąpiła ta choroba;
* kobiety, które urodziły duże dziecko (powyżej 4 kg) lub miały cukrzycę w ciąży;
* mężczyźni, którzy w młodym wieku przeszli zawał.
- Zawał w młodym wieku może być oznaką nieprawidłowej tolerancji węglowodanów. Może to być stan przedcukrzycowy - zauważa Grzywacz.
Niepokojące sygnały
Zwykle nasz organizm wysyłam nam znaczące informacje, że dzieje się coś złego.
- Źle się czujemy, szybciej się męczymy, bardzo dużo pijemy, a tym samym więcej oddajemy moczu i tracimy na wadze - wyjaśnia Izabela Rajchel-Polowczyk, specjalistka chorób wewnętrznych.
UWAGA
Ale cukrzyca może też latami nie dawać o sobie znać.
- Zdarza się, że do lekarza przychodzi pacjent z początkami ślepoty. Zmiany na dnie oka wywołane są cukrzycą, na którą dana osoba choruje od 10-15 lat, a nic o tym nie wiedziała - mówi Grzywacz.
ZAPAMIĘTAJ
Dlatego warto raz w roku zgłosić się do lekarza i skontrolować poziom cukru we krwi.
Gdy znamy diagnozę
Kiedy już jednak dowiemy się, że cierpimy na cukrzycę, nie musimy wpadać w panikę. Taka diagnoza nie oznacza to, że będziemy zmuszeni brać insulinę. Na początek lekarz może zalecić nam właśnie odpowiednią dietę. Zdarza się, że taka zmiana wystarcza, aby unormował się poziom cukru. Może też być jednak tak, że niestety, choroba się rozwinie. Całkowite jej wyleczenie nie jest możliwe, ale... Z cukrzycą da się żyć. Da się ją trzymać w ryzach i zrobić wiele, żeby jej objawy nie były dokuczliwe. Podstawa to dobra kontrola poziomu cukru. Pozwala uniknąć groźnych powikłań.
ZAPAMIĘTAJ
Przebieg choroby i komfort życia w dużym stopniu zależy od samego pacjenta i współpracy z poradnią diabetologiczną. Ale również od zmiany nawyków żywieniowych.
Ogranicz kalorie
Kiedy dowiemy się, że mamy cukrzycę, konieczna jest zmiana diety i nawyków żywieniowych.
1. - Przede wszystkim odstawiamy tłuste jedzenie, cukry proste, czyli słodycze, białe pieczywo i potrawy z mąki białej - mówi specjalistka chorób wewnętrznych.
2. Potrzebne są zmiany jakościowe, ale także ilościowe. - Trzeba również ograniczyć liczbę spożywanych kalorii. Ktoś mówi, że je mało, a kiedy zsumuje ilość kalorii, którą spożywa w ciągu dnia, to wychodzi mu 4000. Czyli dwa razy za dużo. Nawet jak na początku zmniejszymy liczbę kalorii o 1000, to już jest dobrze - podkreśla diabetolog.
3. Cukier, który cukrzycy powinni odstawić na półkę, można z powodzeniem zastąpić. Na rynku dostępne są słodziki. Można też stosować miód - w niewielkich ilościach. Pamiętajmy także, że dużo cukru jest w owocach.
Ludowe sposoby
Zbyt wysoki poziom cukru trzeba zbić do takiego, który u chorego jest akceptowalny. Jak to zrobić? Najbardziej skuteczne są leki. Do tego właśnie odpowiednia dieta i wysiłek fizyczny.
- Według niektórych pomocne w zbijaniu cukru mogą być morwa lub cynamon, ale nie przeceniałbym ich właściwości. Kiedyś mówiono, że pomagają też grejpfruty czy cytryny, a nawet, że niektórym to Kaszpirowski pomógł - mówi z uśmiechem Grzywacz.
Trzy zasady
Na koniec trzy wskazówki, jak uniknąć, a przynajmniej mocno ograniczyć prawdopodobieństwo zachorowania na cukrzycę:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?