Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uprawa winorośli: od tradycji do biznesu

Krzysztof Fedorowicz 0 68 324 88 19 [email protected]
ŁUKASZ CHROSTOWSKI jest właścicielem winnicy Equus w Mierzęcinie, należy do Zielonogórskiego Stowarzyszenia Wniarskiego
ŁUKASZ CHROSTOWSKI jest właścicielem winnicy Equus w Mierzęcinie, należy do Zielonogórskiego Stowarzyszenia Wniarskiego
Rozmowa z Łukaszem Chrostowskim, winiarzem z Mierzęcina

- Przyznam, że z winnicami kojarzę okolice Zielonej Góry, a nie tę północną część województwa. Czy są tutaj tradycje uprawy winorośli?

- W okolicach Gorzowa winną latorośl uprawiano już w średniowieczu i to na kilkuset hektarach! Winnice rozciągały się od Wieprzyc po Santok. Krzewy sadzono też w okolicach Starego Kurowa, bo skarpa nadnotecka doskonale nadaje się dla tej uprawy. Ba, winnice istniały nawet w Głusku, na obszarze dzisiejszego Drawieńskiego Parku Narodowego, gdzie klimat jest już ostrzejszy.

- Dużo mówi się o marce województwa, a politycy z Gorzowa nie chcą, by było nią wino, bo ich zdaniem to domena Zielonej Góry.

- No i oni mylą się, bo niegłupio byłoby, gdyby winorośl tutaj wróciła. W Gorzowie jest przecież mnóstwo skarp, na których można sadzić krzewy winne. Te zbocza są dziś nagie bądź zarośnięte lichymi krzewami. Winorośl można na przykład sadzić w okolicach Ascany i ja już widzę to oczami wyobraźni.

Gorzów klimatycznie nie różni się od Zielonej Góry. A skoro wino wychodzi nawet pod Suwałkami, to czemu tutaj ma nie wyjść?

Lubuskie wino mogłoby łączyć obie stolice województwa. A północna część województwa ma nawet pewną przewagę, bo jest tutaj sporo ziemi, która nadaje się na winnice, no i byłaby to wielka atrakcja turystyczna!

- W Zielonej Górze mamy Winobranie, a co w tym czasie proponuje Mierzęcin?

- Z winnicami: w Łazie, Starej Wsi, Proczkach, Zielonej Górze i Starym Kisielinie w dniach 5-13 września prowadzimy akcję pod nazwą Lubuskie Dni Otwartych Winnic. Tylko na winnicach lokalnego wina, którego zabraknie podczas tegorocznych dni Winnego Grodu.

W naszej chatce winiarza będzie można też skorzystać z cieszącego się ostatnio sporą popularnością enomasażu.

- Co to takiego?

- Enomasaż - to specjalny masaż całego ciała lub jego odcinków, oparty na filozofii związanej z winem. Zabieg wykonuje się przy relaksacyjnej muzyce i wykorzystuje się oprócz klasycznych technik masażu , jak głaskanie czy rozcieranie, dodatkowo miotełki wykonane z łoz winogron. W masażu tym stosuje się również olejek winogronowy, a całość kończy szklanka świeżo wyciśniętego soku z winogron lub kieliszek czerwonego wina.

Zapraszamy również na krótkie kursy degustacji, wiedzy o winie i praktyczne pokazy korkowania butelek i badania zawartości cukru w winogronach.

- Dziękuję

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska