Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Miejski w Dobiegniewie odda jeden z budynków urzędu pod mieszkania

Krzysztof Korsak 0 95 722 57 72 [email protected]
- Remontujemy dach i skuwamy tynk z elewacji - opisuje Marcin Barna, właściciel firmy Budmar i kierownik budowy. Na zdjęciu tył lewej strony (patrząc od ul. Dembowskiego) Urzędu Miejskiego.
- Remontujemy dach i skuwamy tynk z elewacji - opisuje Marcin Barna, właściciel firmy Budmar i kierownik budowy. Na zdjęciu tył lewej strony (patrząc od ul. Dembowskiego) Urzędu Miejskiego. fot. Krzysztof Korsak
Trwa remont lewej części Urzędu Miejskiego. Wkrótce zmieni ona swoje przeznaczenie. Będą tam mieszkania. Gdzie pracować będą urzędnicy? W prawej części magistratu.
Ten budynek ma być przeznaczony na mieszkania.
Ten budynek ma być przeznaczony na mieszkania. fot. Krzysztof Korsak

Ten budynek ma być przeznaczony na mieszkania.
(fot. fot. Krzysztof Korsak)

Ostatnio pisaliśmy na temat przebudowy urzędu 20 sierpnia w tekście "Urząd do remontu". Wtedy robotnicy z firmy Budmar z Gorzowa zaczynali swoje prace. To oni wygrali przetarg. Zaproponowali 170 tys. zł.

- Już częściowo wykonaliśmy remont dachu i przygotowujemy się do jego pokrycia. Przy okazji skuwamy tynk z elewacji. Następnie przejdziemy do ocieplania ścian za pomocą styropianu. Nowa okna planujemy wstawiać w połowie października - opisuje Marcin Barna, właściciel firmy Budmar i kierownik budowy.

Budynek urzędu stoi w centrum miasta przy ul. Dembowskiego. Czynny jest od poniedziałku do piątku od 7.30 do 15.30. Składa się z trzech części. Po lewej stronie jest budynek nr 1, dalej łącznik, a po prawej budynek nr 2.

Ich remont zaczął się w 2007 r. Na pierwszy ogień poszedł łącznik, rok później część druga, a teraz przyszła kolej na część pierwszą. Powód? - Myślę, że każdy mieszkaniec, który chociaż raz był w urzędzie, widział, jaki jest stan budynku. W skrócie: cieknące dachy, obdrapane elewacje, nieszczelne okna - tłumaczy burmistrz Leszek Waloch.

Remont lewej części zakłada wymianę 37 okien i jednych drzwi, ocieplenie ścian zewnętrznych, położenie nowej dachówki, wymianę rynien i rur, malowanie, a także remont schodów wejściowych. Zakończenie prac przewidywane jest na 15 listopada. W czasie robót Urząd Miejski będzie normalnie pracował. - Remont prowadzony jest od dwóch lat i nigdy nie było z tym problemów - mówi burmistrz L. Waloch.

Budynek ten składa się z parteru, pierwszego piętra i poddasza. Na samym dole są trzy mieszkania, wyżej pomieszczenia urzędu, np. Urząd Stanu Cywilnego, a na samej górze Stowarzyszenie Wspierania Małej Przedsiębiorczości. Po remoncie wszystkie oddziały urzędu i SWMP opuszczą ten budynek. Urzędnicy przeniosą się do prawego budynku (tu zwolniło się miejsce po Opiece Społecznej, która przeniosła się na ul. Mickiewicza), a pracownicy stowarzyszenia do obiektu przy ul. Mickiewicza. - Łącznik i prawa strona w zupełności wystarczą na potrzeby urzędu - zapewnia L. Waloch.

Widok na budynki Urzędu Miejskiego od strony ul. Dembowskiego.
Widok na budynki Urzędu Miejskiego od strony ul. Dembowskiego.

Widok na budynki Urzędu Miejskiego od strony ul. Dembowskiego.

Co dalej? Cała remontowana część będzie przeznaczona pod mieszkania. Już teraz parter zajmują trzy lokale własnościowe (dorzucają się do remontu). Do nich ma dołączyć jeszcze sześć. - Łatwiej rozmawiać z trzema lokatorami niż z dziewięcioma. Po remoncie mieszkania będą wycenione na wyższą cenę, tak że pieniądze z remontu wrócą do urzędu - mówi Waloch.

Odwiedziliśmy jedną z lokatorek, Elżbietę Król. - Czekaliśmy na ten remont, bo nic tu od lat nie było robione, a budynek był w tragicznym stanie - opowiada. Nie ma także nic przeciwko zrobieniu tu budynku mieszkalnego. - Dla nas to zawsze nowi sąsiedzi, a dla dzieci nowi koledzy i koleżanki do zabawy - mówi.

Remont lewej części urzędu to już ostatni etap prac zewnętrznych w tym miejscu. - W przyszłym roku planujemy zmieniać wnętrze. Będziemy to robić przy pomocy ludzi zatrudnionych w urzędzie, aby było jak najtaniej - tłumaczy Leszek Waloch.

Mieszkanka Dobiegniewa Barbara Górska uważa: - Remont jest potrzebny, bo to wizytówka miasta. Przechodzę często koło tego miejsca i aż przykro było patrzeć na jego wygląd. A jak budynek z zewnątrz oko cieszy, to milej wejść do środka.

Popiera oddanie lewej części budynku pod mieszkania. - Wiem, jak o nie ciężko, a w mieście nic się nie buduje - tłumaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska