(fot. fot. Piotr Jędzura)
W Zielonej Górze trzeba zdjąć nogę z gazu. Korki zaczynają się dopiero w okolicach centrum miasta. Na przykład na zjeździe z wiaduktu na ul. Sulechowskiej w kierunku centrum. Sytuacja jednak nie jest najgorsza.
Trasa Północna śliska. Podobnie ul. Sulechowska oraz wiele innych w mieście. Fatalnie jeździ się drogami osiedlowymi. Tam zostają nam jedynie ślady wyjeżdżone przez kierowców.
Około godz. 8.00 termometry w samochodach wskazywały w Zielonej Górze minus 9 stopni.
W Gorzowie sytuacja na drogach jest dobra, temperatura to osiem stopni poniżej zera. Wszystkie główne ulice w mieście są czarne i przyczepne. Nieco gorzej jest na drogach osiedlowych, tak pługopiaskarki zdołały usunąć tylko wierzchnią warstwę śniegu, pozostawiając ubitą, cienką i śliską warstwę śniegu i lodu. Kierowcy przywykli już do trudnych warunków i jeżdżą spokojnie, przez co nie dochodzi do poważnych wypadków.
Różnie jest z drogami wokół Gorzowa. W wielu miejscach (np. droga z Kostrzyna do Gorzowa) między kołami samochodów zalega warstwa śniegu, co w szczególności utrudnia wyprzedzanie i skręcanie.
(fot. fot. Piotr Jędzura)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?