Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na internetowych oszustów!

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Na witrynie sklepu widnieje napis: do wynajęcia. Na jego działalność narzekają teraz mieszkańcy wielu miast z całej Polski.
Na witrynie sklepu widnieje napis: do wynajęcia. Na jego działalność narzekają teraz mieszkańcy wielu miast z całej Polski. Anna Białęcka
- Zostałam oszukana. Głogowski sklep internetowy zwodził mnie przez wiele tygodni. Teraz nawet nie reaguje na moje maile - napisała do naszej redakcji pani Elżbieta z Bydgoszczy. Sprawą już zajmuje się policja.

Takich osób jak pani Elżbieta, czekających na zamówiony towar lub zwrot pieniędzy, jest dużo więcej. Sklep znajduje się na Starym Mieście. Ładna witryna, wyklejona wielkimi zdjęciami aparatów i sprzętu rtv, przyciąga uwagę przechodniów. Jego pracownicy przez ostatnie kilka tygodni informowali klientów, że się przenoszą. Nie przenieśli. - Sklep już nie działa - poinformował nas rzecznik policji Bogdan Kaleta.
Na forach internetowych można przeczytać setki fatalnych komentarzy na temat tego sklepu. Niemal wszystkie mówią o niezrealizowaniu zamówień lub o niezwróceniu pieniędzy. Ludzie skarżą się, że stracili sporo. Ich zamówienia dotyczą bowiem pralek, telewizorów, aparatów fotograficznych, zmywarek.

- Pod koniec grudnia sklep oferował atrakcyjną cenę zmywarki Bosch - napisała do nas pani Elżbieta, mieszkanka Bydgoszczy. - Od razu udałam się do banku, wpłaciłam 1.042,14 zł na konto wskazane przez sklep, było to 28 grudnia 2010 roku. Kiedy minął wskazany termin zaczęłam korespondencję e-mailową ze sklepem, w której wielokrotnie prosiłam o dostarczenie zapłaconego towaru. Za każdym razem zwodzono mnie, że towar jest gotowy, stoi spakowany i czeka na wysyłanie, że tylko są potrzebne listy przewozowe, itd. Próby dodzwonienia się do sklepu najczęściej kończyły się niepowodzeniem, po drugiej stronie słyszałam sygnał zajętości lub informację, że właściciel ma wyłączony telefon. W marcu anulowałam zamówienie i poprosiłam o zwrot wpłaconych pieniędzy, ale ich do dziś nie otrzymałam.
Mieszkanka Bydgoszczy już powiadomiła policję o oszustwie. Jak się okazuje nie tylko ona. - Wpłynęło już około 60 zawiadomień o dokonanych oszustwach - mówi rzecznik policji Bogdan Kaleta. - Otrzymujemy wiele sygnałów z całej Polski o takich powiadomieniach dotyczących głogowskiego sklepu. W czwartek 27-letnia polkowiczanka, właścicielka sklepu w Głogowie, usłyszała zarzut oszukiwania ludzi. Nie trafiła do aresztu, jednak musiała wpłacić 10 tys. zł poręczenia majątkowego, ma także dozór policyjny. Tłumaczy, że zawinili inni.

Próbowałam skontaktować się z właścicielką sklepu. Lokal na Starym Mieście był zamknięty na klucz. Drzwi otworzyła pracownica dopiero, gdy zobaczyła jak robię zdjęcia witryny. - Tu nie wolno fotografować! - przekonywała mnie ostro. I ostro kazała wejść do sklepu. Weszłam. W sklepie nie było właścicielki, jedynie jej mąż i dwie pracownice. Na moje pytania o to, czy sklep oszukał ludzi, mężczyzna odpowiedział. - Niech pani pyta policję, ja nie udzielę żadnych odpowiedzi - powiedział, a po chwili chwycił za telefon i zagroził: - Jak nie opuści pani sklepu, wezwę policję.
Nie wezwał. Na jednym z forów znalazłam wpis przedstawicieli sklepu. Czytamy między innymi: "Faktem jest, że opóźnienia występują. Jednak nieprawdą jest, że nasza firma nie istnieje, lub że dopuszcza się oszustwa. Każdy klient zostanie rozliczony, prosimy jedynie o jeszcze trochę cierpliwości i wyrozumiałości, gdyż jesteśmy teraz na etapie porządkowania i tworzenia nowego systemu oraz harmonogramu działania naszej firmy, który usprawni i wyprostuje całą tę sytuację. Ponieważ część prowadzonej przez naszych byłych pracowników dokumentacji jest wątpliwej jakości prosimy wszystkie osoby, które czekają na dostawę i nie miały w ostatnich dniach kontaktu od nas o przesłanie maila na adres firmowy."

Lokalny portal przedsiębiorców
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska