Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Victoria chce być samorządna i już!

Wiesław Zdanowicz
Wiesław Zdanowicz
Młodzi piłkarze klubu sportowego działali nieprawnie przy przejęciu w nim władzy.

Wjednym z poprzednich wydań tygodnika informowaliśmy, że młodzi piłkarze szczanieckiego stowarzyszenia sportowego Victoria postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i przejąć władzę nad klubem. W publikacji przedstawiliśmy też obszerną listę zarzutów, jaką inicjatorzy zmian sformułowali pod adresem obecnego prezesa klubu - Czesława Kamienia.

Jak postanowili, tak zrobili. Przypomnijmy, że poprosili trzy osoby z dotychczasowego zarządu, Marcina Spliszewskiego, Stanisława Walaszczyka i Mieczysława Lewandowskiego, by na 5 listopada zwołać zebranie zarządu klubu. Prezesa formalnie zaprosili na to zebranie, ale nie przybył. Na zebraniu tym podjęto dwie istotne uchwały. Jedną w sprawie zmiany składki członkowskiej dla nowo wstępującego członka zwyczajnego na symboliczną złotówkę. Druga z uchwał dotyczyła przyjęcia 33. osób na członków zwyczajnych klubu. Nowi członkowie od ręki podpisali deklaracje i opłacili składki członkowskie.

Próby wzięcia sprawy w swoje ręce

Wydawało się, że zebranie z 5 listopada i podjęte na nim uchwały, a także zarzuty wobec prezesa upublicznione przez inicjatorów zmian, m.in. we wspomnianej publikacji w naszym tygodniku, wystarczą, by doprowadzić do odwołania prezesa na Walnym Zebraniu Członków Zwyczajnych Stowarzyszenia klubu Sportowego Victoria Szczaniec.

Prezes przestrzegł przed bezprawiem

Po otrzymaniu zaproszenia prezes skierował 13 listopada pismo do wspomnianej trójki członków zarządu, by ich przestrzec przed wdrażaniem w życie podejmowanych rozstrzygnięć w zwi ązku z ich całkowitą niezgodnością ze Statutem SKS, co - jak podkreślił - czyni je nieważnymi.

Przestroga prezesa została zlekceważona, a młodzi postanowili zwołać Walne Zebranie 27 listopada w sali kinowej przy Urzędzie Gminy w Szczańcu.

Celem zebrania miało być wysłuchanie sprawozdania z działalności prezesa SKS Victoria, do czego nie doszło, bo prezes i tym razem nie przyjął zaproszenia. Zawiedzeni mogli poczuć się ci, którzy liczyli na złożenie przez prezesa sprawozdania z... działalności klubu. Nie przeszkodziło to jednak zebranym w wyborze w trybie jawnym 7. osób do Zarządu i 3. osób do Komisji Rewizyjnej Stowarzyszenia.

Do nowego zarządu wybrani zostali: Paweł Twardowski, Bartosz Bursztyn, Robert Bursztyn, Antoni Garbowski, Marcin Spliszewski, Michał Starzyński, Tomasz Lewandowski. W skład Komisji Rewizyjnej wybrani zostali: Grzegorz Szemberski, Ireneusz Błaszczyk, Marek Przybysz.

Zebrania i uchwały nieważne

Jak się okazało, przestrogi prezesa były zasadne. Wicestarosta Mieczysław Czepukowicz w piśmie z 28 listopada stwierdził, że przyjęcie nowych członków i obniżenie wysokości składki członkowskiej są sprzeczne z zapisami obowiązującego Statutu Stowarzyszenia, natomiast zebranie członków Zarządu z 5 listopada oraz uchwały na nim podjęte są nieważne, ponieważ zostały podjęte z rażącym naruszeniem prawa.

- Nie komentujemy spraw, które dzieją się w klubie, uważamy je za sprawy wewnętrzne - odcina się sekretarz Gminy, Czesław Słodnik. - Sytuacja negatywnie wpływa na wizerunek klubu - uważa Robert Skowron, prezes LZPN. - Jeżeli nie zostanie wdrożony jakiś program naprawczy, w klubie może dojść do zawieszenia niektórych osób ze względu na działania nieprawne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska