Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Listy wyborcze Trzeciej Drogi, to nie będzie nowa jakość w lubuskiej polityce, a nowa droga dla tych, którzy chodzili już wszystkimi innymi

Robert Bagiński
fot. Facebook
Wyrzucili ją z partii, bo ośmieliła się skrytykować władze regionalne. Polska 2050 Szymona Hołowni czyści szeregi z tych, którzy mają inne poglądy niż liderzy. Trafiło na radną Martę Bejnar-Bejnarowicz.

Zarząd Krajowy podjął decyzję o wykluczeniu jej z partii. Polityczka udzieliła w listopadzie ub.r. wywiadu TVP Gorzów w którym była pytana o październikowe wybory do Sejmu. Prowadzący audycję red. Marcin Sasim dopytywał o to, dlaczego kandydujący z list Trzeciej Drogi, gorzowianin i radny, Patryk Broszko, otrzymał dopiero siódme miejsce na liście. Zwrócił uwagę na fakt, że w sytuacji, gdy większość członków i liderów partii pochodzi z Zielonej Góry, gorzowianie w każdych wyborach będą na przegranej.

Decyzje zapadają siłowo, to znaczy tam, gdzie jest większa reprezentacja, tam jest jakby… wiadomo, że te rzeczy przechodzą także w głosowaniach - odpowiadała radna Bejnar-Bejnarowicz. Zwróciła też uwagę, że Patryk Broszko, mimo dalszej pozycji na liście, uzyskał dużo lepszy wynik, niż kilka innych osób, które były przed nim. – Moim zdaniem powinien być na trzecim miejscu i z takim apelem występowaliśmy i do centrali, i do zarządu regionu. No, ale stało się, jak się stało – wyjaśniła.

Ta wypowiedź, choć już po wyborach i uzyskaniu mandatu przez Maję Nowak z Bytomia Odrzańskiego, rozwścieczyła działaczy, którzy wszczęli przeciwko radnej Bejnar-Bejnarowicz procedurę wykluczenia z partii. W dniu 24 stycznia, uchwałą nr 9/2024 zarząd ugrupowania uznał jej wypowiedź za „działanie na szkodę partii”. Do wniosku dołączono wypowiedzi z telewizyjnego wywiadu.

Co na to Bejnar-Bejnarowicz?

Dla mnie polityka, to przede wszystkim możliwość dokonywania zmian na lepsze. Gdy dzieje się coś złego lub sprawy nie podążają w dobrym kierunku, zabieram głos. Taka postawa generuje cenę, jednak chętnie ją płacę, bo muszę pozostać w zgodzie z własnymi wartościami. Jeśli Polska 2050 ma priorytety inne, niż moje, to trudno, ja pozostanę przy swoich. Jestem wolna od genu kariery za wszelką cenę – wyjaśniła.

Czy to oznacza, że radna zostanie skreślona z list wyborczych do Rady Miasta? - W nowej sytuacji pojawiły się także nowe propozycje, ale decyzji jeszcze nie podjęłam - powiedziała. Nieoficjalnie wiadomo, że będzie na listach Trzeciej Drogi, ale z rekomendacji koalicjanta Polska 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego. – To dziwna rekomendacja, bo ona głosi hasła, które nijak się mają do naszego programumówi jeden z działaczy PSL.

O wyrzucenie Bejnar-Bejnarowicz z partii zapytaliśmy Maję Nowak, lubuską parlamentarzystkę tej partii.

Nie ma jej już z nami, ale niech o tym mówi szefowa struktur regionalnych, ponieważ nie chciałabym wchodzić w jej kompetencje – odpowiedziała Nowak.

Liderka struktur Agnieszka Bonkowska nie chciała rozmawiać na temat gorzowskiej radnej. Była zdziwiona, że sprawa wypłynęła do mediów.

Wątek gorzowski, to nie jedyny sygnał, że w lubuskiej Trzeciej Drodze dzieje się źle, a działacze wzajemnie się zwalczają. Do redakcji dotarł list od rozgoryczonych działaczy z Zielonej Góry. Podkreślają w nim, że partia jest szturmowana przez „byłych postkomunistów i różnej maści cwaniaków, którzy za wszelką cenę chcą się dostać na listy wyborcze do sejmiku”. W liście wymienieni są m.in. były radny SLD, KO, a obecnie niezależny, Edward Fedko, a także Marek Zaręba, były działacz lewicy i eksdyrektor szpitala, który w 2015 roku został prawomocnie skazany za przyjmowanie łapówek.

To skandal, jakby nie było innych. Oni chcą z naszych list do sejmiku – napisali działacze.

- Wybory samorządowe to dla nas duże wyzwanie, któremu chcemy sprostać najlepiej jak można. Rozmawiamy z różnymi środowiskami, co nie znaczy, że wszystkie osoby znajdą się na listach _– wyjaśnia poseł Nowak. A co z takimi osobami jak Edward Fedko czy Marek Zaręba? - _Są osoby odpowiedzialne za konkretne powiaty, gdzie prowadzą rozmowy. W ciągu tygodnia będziemy w stanie zamknąć listy - dodała.

Wydaje się, że listy wyborcze Trzeciej Drogi, to nie będzie nowa jakość w lubuskiej polityce, lecz nowa droga dla tych, którzy chodzili już wszystkimi innymi. Wybory odbędą się najprawdopodobniej 7 kwietnia, ale ostateczną decyzję podejmie Premier Donald Tusk.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska