Kompleks sportowo-rekreacyjny wybuduje w Zielonej Górze firma Skanska. Ta sama, która stawiała niedawno Palmiarnię. Według planów, wodna inwestycja pochłonie 141 mln zł. Za tyle dostaniemy aquapark z zapleczem odnowy biologicznej i różnymi bajerami.
- Jacuzzi, sauny, bicze, wirówki, dzika rzeka... - wymienia Robert Jagiełowicz, pełnomocnik ds. budowy basenu. A właściwie dwóch pod jednym dachem. 25-metrowego (osiem torów) i takiego płytszego, trzytorowego do nauki pływania. Będą też trzy zjeżdżalnie. Najdłuższa ma mieć około 200 m. Planowane są także inne atrakcje, przede wszystkim dla najmłodszych.
W kompleksie będzie też hala, docelowo na 5 tys. widzów, boiska, m.in. do piłki nożnej i kręgielnia.
- Wszystkie znaki na ziemi, niebie i w dokumentach wskazują, że będziemy mieli w mieście fajny basen - mówi Kubicki. Ale z lekką nutą niepewności... Bo przypomnijmy: o aquaparku w Zielonej Górze słyszymy od 1994 r. Dotąd istniał wyłącznie na papierze, ale i tak jego historia przypominała brazylijski serial. Z rozprawami sądowymi, wyrokami, bankructwami, protestami projektantów...
- Dlatego boję się zapeszyć - mówi Jagiełowicz. - Dopiero jak zobaczę podpisy pod umową, to się uśmiechnę. Jeśli ją podpiszemy, basen przy Sulechowskiej będzie gotowy za 22 miesiące. Od jutra licząc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
