Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W biurowcu PKS wybuchł pożar

(pik)
Biurowiec trzeba było gruntownie przewietrzyć
Biurowiec trzeba było gruntownie przewietrzyć fot. Jakub Pikulik
Na szczęście ogień był niewielki, udało się go szybko opanować. Skończyło się na strachu i... spalonym biurku.
Biurowiec trzeba było gruntownie przewietrzyć
Biurowiec trzeba było gruntownie przewietrzyć fot. Jakub Pikulik

Biurowiec trzeba było gruntownie przewietrzyć
(fot. fot. Jakub Pikulik)

Zgłoszenie brzmiało poważnie, dlatego na miejsce wysłano cztery jednostki straży pożarnej, w tym wóz wyposażony w drabinę. Już na miejscu okazało się, że ogień wybuchł w biurze na drugim piętrze. - Stało się to tuż po moim wyjściu z biura. Naprawdę nie wiem, co mogło być przyczyną - mówiła jedna z pracownic.

W pomieszczeniu, w którym wybuchł ogień, stało nadpalone biurko, stopiona drukarka i stos spalonych papierów. Ogień, używając podręcznych gaśnic, opanowali już sami pracownicy biurowca. Cały budynek trzeba było gruntownie przewietrzyć.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska