W Byczu w końcu kładą nowy asfalt

Remont był od trzech dekad niezbędny, ale gmina czekała z jej naprawą na zakończenie pozostałych, wymagających wykopów prac takich jak wodociągi, gaz i kanalizacja. - Teraz gdy już podłączyli wszystkie media, zabrali się za drogę. Właśnie sypią tłuczeń i przygotowują do położenia asfaltu. Pobocze i rowy odpływowe są już prawie gotowe. Oprócz głównej drogi robią nam też wjazdy do wszystkich budynków we wsi - cieszy się sołtys Bycza Jan Najdek.

A nie było łatwo. W sprawie remontu dróg położonych na swoim terenie Gmina Bytom Odrzański od 1998 roku lat działa wspólnie z powiatem nowosolskim. Zwykle obie jednostki samorządowe dzielą się kosztami po połowie. Kolejną wspólną inwestycją miała być właśnie droga łącząca Bycz z Tarnowem Byckim. Jednak tym razem koszt całego remontu okazał się zdecydowanie wyższy niż możliwości finansowe samorządowców.

Wstępny kosztorys wyliczono aż na 1,62 mln złotych. Postanowiono więc złożyć wniosek o rządową dotację w ramach programu schetynówek. Tu pojawił się problem, ponieważ starostwo mogło złożyć tylko dwa takie wnioski, co też wcześniej uczyniło i zgodnie z prawem więcej już nie mogło. Znaleziono jednak ciekawe rozwiązanie. Gmina Bytom Odrzański przejęła drogę w czasowy zarząd i dzięki temu mogła wystąpić o rządową dotację.

- Ponadto udało nam się znaleźć firmę, która wykona całość prac za 1,137 mln, czyli dużo poniżej kosztów podanych w kosztorysie - opowiada burmistrz Bytomia Jacek Sauter. Połowę tej sumy, w ramach dotacji wyłożył budżet państwa z programu schetynówek, a po 25 procent zapłaciły powiat i gmina.

Remontowana droga łącząca Bycz z Tarnowem Byckim ma razem 3,7 km i zostanie w całości na nowo wyasfaltowana. Do tego ekipy remontowe wykonają utwardzone metrowe pobocze wzdłuż całej drogi oraz rowy odprowadzające z niej wodę. - Firmy wykonujące prace mają czas do końca lipca, ale wygląda na to, że uda im się skończyć wcześniej - ocenia postęp robót sołtys Tarnowa Byckiego Zygmunt Giza.