Kilka par przednich kół zamiast w prawo pojechało prosto i wjechało na betonowy podkład. Wtedy młody motorniczy zatrzymał skład (to był tzw. niemiecki helmut). Ludzie wychodzili zaskoczeni. _ poczułam jakieś szarpnięcie. Myślałam, że zderzyliśmy się z samochodem - relacjonowała komuś przez telefon młoda kobieta.
Tramwaj zablokował najbardziej oblegane w centrum przejście dla pieszych. Idący od strony katedry nie wiedzieli , czy mogą przechodzić, bo nie widzieli sygnalizatora. Młody motorniczy wyszedł z kabiny i zapytał naszego reportera: "Masz dobry człowieku papierosa? Nie palę, ale teraz bym sobie zapalił".
Natychmiast skontaktowaliśmy się z Markiem Świstem z Miejskiego Zakładu Komunikacji. To od nas dowiedział się o tym zdarzeniu. - Będziemy musieli wsadzić tramwaj na tory. Za chwile wysyłam tam ekipę - stwierdził Świst.
Tramwaje wypadają z torów bardzo rzadko. Najczęściej dwa - trzy razy w roku.
Przed chwilą ekipa remontowa MZK młotkami naprawiła zepsuty rozjazd. Ruch tramwajowy odbywa się już normalnie, choć na liniach 1 i 3 mogą być opóźnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?