Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Głogowie chcą zarobić na śmieciach

Anna Białęcka
Biznes śmieciowy staje się w Głogowie konkurencyjny. Może więc znikną takie obrazki jak ten na Starym Mieście?
Biznes śmieciowy staje się w Głogowie konkurencyjny. Może więc znikną takie obrazki jak ten na Starym Mieście? fot. Anna Białęcka
Powstała w naszym mieście nowa firma. Ma zajmować się śmieciami. A konkretnie ich odbieraniem od głogowian. Tak więc GPK Sita ma konkurencję. Zakłady Usługowe Zachód Głogów - tak nazywa się nowa spółka.

Na pewno jej wspólnikami nie są laicy, prezesem jest Edward Borkowski, działacz StAR, były wiceprezydent miasta, przez kilka lat był prezesem Sity. Kiedy musiał pożegnać się z miejską firma, pracował poza Głogowem, także w śmieciowej firmie.

Wiceprezesem jest Tomasz Toporowicz, działacz OPS, wieloletni naczelnik wydziału środowiska w ratuszu, po zwolnieniu prowadził własną firmę, zajmującą się między innymi kwestiami śmieciowymi. Współpracował z E. Borkowskim.
- Będziemy konkurencyjni na rynku - zapowiada Toporowicz. - Nasze usługi dotyczące wywozu śmieci będą tańsze o około 10 proc. od tych oferowanych obecnie przez Sitę.

Czy dotychczasowy monopolista na naszym rynku obawia się konkurencji? - Nie obawiamy się - powiedział zdecydowanie prezes Sity Mariusz Nosal. - Każdy ma prawo do utworzenia takiej firmy, więc musieliśmy się z tym liczyć.
Konkurencja zazwyczaj kształtuje nowe ceny. Czy głogowianie mają więc szansę na obniżkę cen usług śmieciowych u obecnego odbiorcy? Jak twierdzi prezes Nosal, jeszcze za wcześnie na takie przymiarki.

Jednym z większych "producentów" odpadków jest Spółdzielnia Mieszkaniowa "Nadodrze". Co na temat pojawienia się nowej firmy sądzi jej prezes? - Wiadomo, że konkurencja na rynku jest korzystna - powiedział Mirosław Dąbrowski. - Jak na razie jesteśmy zadowoleni z usług Sity. Jeżeli jednak otrzymamy interesującą ofertę od konkurencji, to naszym obowiązkiem wobec członków spółdzielni będzie jej rozpatrzenie. Pieniądze są bardzo ważne, zwłaszcza w dzisiejszych czasach kryzysu.

Natomiast odbieranie śmieci od Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej nie wchodzi w grę. Ma on umowę z Sitą na najbliższych kilka lat. Ale jak zaznaczył sam prezes Nosal, umowy czasami są zrywane.

Jak zapewniają w Zakładach Usługowych Zachód, niebawem na ulicach miasta pojawi się pierwsza śmieciarka w barwach spółki. - Będzie się wyróżniała, to pewne - powiedział wiceprezes.
Śmieci odbierane przez tę firmę będą trafiały na miejskie wysypisko w Biechowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska