Kiedy te życiowe zmiany nastąpią? Jakub Piekarczyk z urzędu gminy w Gubinie uspokaja, jeszcze pakować się nie trzeba. Najpierw przedsiębiorstwo wydobywczo-energetyczne przedstawi kontur złoża, czyli dokładne położenie przyszłej odkrywki i określi miejsce, gdzie zacznie się wkop.
- Wówczas zorganizujemy spotkania z mieszkańcami - zapewnia Piekarczyk. - I porozmawiamy o konkretach.
Jest przygotowanych kilka wariantów przeprowadzek. Gmina nie ukrywa, że chciałaby zatrzymać swoich obywateli na swoim terenie. Stąd wcześniej zostaną przygotowane tereny pod zabudowę, najprawdopodobniej w okolicy miejscowości Drzeńsk Mały, Drzeńsk Wielki i Wałowice. Ten wariant będzie zaproponowany mieszkańcom poszczególnych wiosek.
- Oczywiście, podobnie jak Niemcy zrobili to z Horno, możemy przenieść całą wieś - dodaje Piekarczyk. - Jednak nie będzie można ludzi do tego zmusić.
W sąsiedniej gminie Brody także trwają przygotowania do ewentualnych przeprowadzek. Wokół Brodów, w Zasiekach i w Jeziorach Wysokich szykowane są bardzo atrakcyjne tereny pod zabudowę mieszkaniową. W Brodach nie tylko chcą zatrzymać mieszkańców, ale mają nadzieję, że zamieszkają tutaj ludzie, którzy przyjadą z Polski, aby pracować przy wydobyciu węgla.
Gminny zespół roboczy ds. kopalni zabiega o udział górników w zbrojeniu terenów.
Kiedy to nastąpi? Na niedawnym spotkaniu w urzędzie marszałkowskim datę rozpoczęcia eksploatacji określono na "jakieś” 10 lat. Wkop zostanie zapewne zrobiony rok wcześniej. Znając praktykę górników z innych terenów akcję wykupu przeprowadzą ze dwa lata wcześniej, ale do czasu odpalenia koparek rolnicy nadal będą mogli te grunty użytkować. Czyli to kwestia sześciu lat...
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?