Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Międzyrzeczu i okolicach rośnie liczba wypadków samochodowych i ofiar (zdjęcia)

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Kierowca tego mitsubishi może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Auto jest kompletnie rozbite, ale on wyszedł z wypadku tylko z powierzchownymi obrażeniami - mówi Marian Kałek, prezes OSP z Lutola Suchego.
- Kierowca tego mitsubishi może mówić o szczęściu w nieszczęściu. Auto jest kompletnie rozbite, ale on wyszedł z wypadku tylko z powierzchownymi obrażeniami - mówi Marian Kałek, prezes OSP z Lutola Suchego. fot. Dariusz Brożek
W minionym roku w rozbitych samochodach w powiecie międzyrzeckim zginęło siedem osób, a 89 zostało rannych. - To droga śmierci - mówią strażacy z Lutola Suchego o przecinającej gminę Trzciel trasie krajowej nr 2.

[galeria_glowna]
W br. na drogach powiatu międzyrzeckiego zginęły dwie osoby, a dziesięć zostało rannych. Do tragicznego bilansu kraks i karamboli należy doliczyć obrażenia 46-letniego mężczyzny z Grodziska Wlkp., który w poniedziałek rano rozbił swoje mitsubishi na drodze krajowej nr 2 między Brójcami i Lutolem Suchym. Pisaliśmy o tym we wczorajszym wydaniu ,,GL''. Poturbowanego Wielkopolanina wyciągnęli z wraku strażacy z OSP w Lutolu Suchym.

- Na poboczach trzcielskiego odcinka dwójki wciąż przybywa krzyży. To istna droga śmierci - komentuje Marian Kałek, prezes OSP w Lutolu Suchym.

Strażacy z Lutola Suchego częściej wyjeżdżają do wypadków i kolizji, niż do pożarów. W ub.r. aż 22 razy ratowali życie kierowcom i pasażerom uwięzionym we wrakach rozbitych aut na trzcielskim odcinku ,,dwójki'' od Brójec do Trzciela. I wyciągali z nich pokiereszowane ciała zabitych. O szczegółach nie chcą rozmawiać. Mówią tylko, że praca wymaga silnych nerwów. A przecież robią to społecznie za przysłowiowe ,,Bóg zapłać''.

Strażacy ze Skwierzyny też ratują ofiary wypadków

Ratowanie ofiar kraks samochodowych staję się podstawową specjalizacją strażaków-ochotników z innych jednostek OSP należących do Krajowego Systemu Ratowniczego. W u.br. skwierzyniacy uczestniczyli w 232 akcjach, w tym w 36 wypadkach samochodowych. Jakie drogi są najbardziej niebezpieczne w północnej części powiatu?

- Najwięcej kraks było na drodze numer 24 oraz na krajowej trójce, które krzyżują się w naszym mieście - mówi Michał Kowalewski, naczelnik OSP w Skwierzynie.

Wczoraj strażacy ze Skwierzyny uczestniczyli w dwóch takich akcjach. Tuż przed Skwierzyną od strony Murzynowa w poślizg wpadł mercedes, który dachował. Kolejna kolizja wydarzyła się na tej samej drodze, ale w obu przypadkach na szczęście obyło się bez ofiar.

Mniej zabitych, więcej rannych

W minionym roku w powiecie międzyrzeckim odnotowano 59 wypadków. To o dziesięć więcej, niż w 2008 r. Z 49 do 89 wzrosła też liczba rannych kierowców i pasażerów. Spadła natomiast liczba ofiar śmiertelnych.

- W ubiegłym roku w sześciu wypadkach zginęło siedem osób. Rok wcześniej wypadków śmiertelnych było dwanaście, zaś ofiar aż czternaście - wylicza sierż. Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

W 2008 r. policjanci zatrzymali 444 nietrzeźwych kierowców. Aż 204 z nich prowadziło samochody, pozostali to rowerzyści. W minionym roku liczba osób zatrzymanych podczas jazdy na podwójnym gazie zmniejszyła się do 339. Od 1 stycznia do 15 marca br. wpadło 18 kierujących pod wpływem alkoholu i narkotyków. Zdaniem policjantów, wyraźny spadek kierowców na dopingu to efekt prowadzonych przez nich akcji i kampanii społecznych.

Za szybko i po dziurach

Jakie są najczęstsze przyczyny wypadków? Funkcjonariusze drogówki wymieniają na pierwszym miejscu niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych i tzw. wyprzedzanie na trzeciego. A do tego brawurę, brak doświadczenia, alkohol i narkotyki. Kierowcy wskazują jednak na fatalne drogi. Wąskie i zryte dziurami.

- Często do wypadków dochodzi podczas prób wyprzedzania jadących przed nami samochodów. Gdyby główne drogi miały pod dwa, lub trzy pasy w jedną stronę, to wypadków byłoby znacznie mniej - zauważa Michał Owsiak z Kleszczewa, który ma sześcioletni staż kierowcy.

Bezpieczeństwo kierowców poprawi z pewnością ukończenie lubuskiego odcinka autostrady A2, który ma być gotowy za dwa lata. Gorzej z trasą szybkiego ruchu nr 3. Jak pisaliśmy 11 bm. - rozpoczęcie budowy odcinka z Gorzowa Wlkp. do Międzyrzecza jest zagrożone, gdyż urzędnicy muszą poprawić dokumentację. - To jednak główne trasy. A co z remontami lokalnych dróg. Potrzebne są setki milionów złotych - zauważa jeden z naszych rozmówców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska