Na początku marca informowaliśmy o misji humanitarnej na Ukrainę, w którą wyruszyli Kamil Kuśnierek ze Stowarzyszenia Esquadra Gubin oraz Paweł Szwed z Łochowic koło Krosna Odrzańskiego. Była ona możliwa dzięki zbiórce darów oraz pieniędzy, do której dołożyli się mieszkańcy z wielkim sercem, z Gubina, Krosna Odrzańskiego i okolic.
P. Szwed i K. Kuśnierek bezpiecznie dotarli na teren Ukrainy, gdzie przekazali najpotrzebniejsze przedmioty dla naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Po powrocie społecznicy zdecydowali, że nie chcą na tym poprzestać i zamierzają wybrać się ponownie na Ukrainę, aby jeszcze raz pomóc potrzebującym.
Wciąż potrzebne opatrunki i leki
Trwa kolejna zbiórka najpotrzebniejszych przedmiotów. W akcję włączyli się miejscowi przedsiębiorcy, pomagają także kolejne organizacje jak Młodzieżowa Grupa "Otwarte" oraz Stowarzyszenie Ludzi Aktywnych SLA 4x4 w Chlebowie (gm. Gubin).
- Obecnie mamy transport praktycznie przygotowany do wyjazdu - przyznaje Kamil Kuśnierek ze Stowarzyszenia Esquadra. - Dzięki życzliwości i wsparciu zebraliśmy prawie wszystkie, najpotrzebniejsze rzeczy, które trafią do potrzebujących na Ukrainie.
Czy w jakiś sposób można jeszcze wspomóc akcję pomocową? - Tak - przyznaje P. Szwed. - Choć zebraliśmy już trochę leków i opatrunków, przydałoby się ich więcej. Te są najbardziej potrzebne na Ukrainie i jeśli byłaby taka możliwość, aby je nam dostarczyć, to prosimy o kontakt.
Oto numery kontaktowe do koordynatorów akcji:
- Anna Schoeneich - 693113191 (Gubin)
- Małgorzata Piotrowska - 668 195 598 (Gubin)
- Paweł Szwed - 517 064 123 (Krosno Odrzańskie)
Na zachodzie Ukrainy coraz niebezpieczniej
W ostatnich dniach również w zachodniej części Ukrainy zrobiło się niebezpieczniej. 13 marca Reuters poinformował, że rosyjskie wojska wystrzeliły osiem pocisków na ukraińską bazę wojskową w Jaworowie w obwodzie lwowskim. Zginęło 35 osób.
Społecznicy z Gubina i Krosna Odrzańskiego jadą właśnie na teren obwodu lwowskiego (tak jak przy poprzedniej misji humanitarnej) i pogarszające się sytuacja na Ukrainie ich nie odstrasza.
- Teraz właśnie Ci ludzie potrzebują pomocy bardziej niż kiedykolwiek - podkreśla K. Kuśnierek. - Mimo wszystko wciąż przy naszej granicy jest znacznie bezpieczniej niż np. w Kijowie. Tak jak poprzednio zamierzamy wjechać na teren Ukrainy i w trasie spotkać się z naszymi przyjaciółmi, gdzie przekażemy dary.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polub nas na fb
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?