Festiwal wpisał się na stałe do kalendarza imprez harcerskich odbywających się w Polkowicach. Rokrocznie przyciąga on śpiewających młodych ludzi odzianych w mundury zuchowe i harcerskie. Ich popisy oceniają jurorzy, którzy dokonując wyboru tych najlepszych kierują się przede wszystkim wrażeniem artystycznym, a także poziomem prezentowanym przez poszczególnych wykonawców. Rokrocznie wskazanie zwycięzców jest źródłem wielu jurorskich sporów, bo poziom jest wysoki oraz dość wyrównany. Sprawia to, że wskazanie tych najlepszych to bardzo trudne zadanie. Od samego początku przegląd ma na celu integrowanie środowisk harcerskich i zuchowskich, wyłanianie, a także pielęgnowanie talentów artystycznych oraz promowanie ich. Tegoroczne przesłuchania trwały kilka godzin. Ostatecznie, po burzliwych obradach jurorzy postanowili wyróżnić następujących artystów: wśród zuchów, w kategorii solistów, pierwsze miejsce przyznano Wiktorii Hojcan z Gromady Zuchowej "Szalone Dzieciaki" należącej do hufca z Wrocławia. Tej samej Gromadzie Zuchowej przypadło w udziale zwycięstwo w kategorii gromad.
Wśród solistów-harcerzy najlepsza okazała się Hanna Maria Markiewicz z hufca złotoryjskiego. 14 drużyna harcerska ze Żmigrodu została zwycięzcą w kategorii duetów. W gronie harcerskich grup wokalnych pierwszej nagrody nie przyznano, a drugie miejsce zajęła 32 drużyna harcerska "Knieja" ze Złotoryi. W kategorii harcerzy starszych wśród solistów laur zwycięzców przypadł w udziale Jakubowi Adamczewskiemu z hufca Kłodzko, a w kategorii zespołów wokalno-instrumentalnych również zdecydowano, by nie przyznawać pierwszego miejsca, a drugie zajęła drużyna harcerska z Niemczy. Grand Prix 17. edycji przeglądu otrzymał Mateusz Maleńczuk ze złotoryjskiego hufca.
Tradycyjnie już konkursowym przesłuchaniom towarzyszyło wiele niezapomnianych wrażeń, a także wspaniała zabawa, bo co jak co, ale bawić przy muzyce to zarówno harcerze, jak i zuchy potrafią się jak mało kto.
- Siedemnasta edycja okazała się bardzo udana. Dopisała gromady zuchowe, poziom przesłuchań był wysoki, a zabawa przednia. Wszyscy, którzy przyjechali do Polkowic na pewno opuścili nasze miasto z bardzo dobrymi wspomnieniami, a przede wszystkim o to nam chodziło - podsumowuje Halina Żelazna, komendantka Hufca ZHP w Polkowicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?