Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Starych Drzewcach tiry śmigają, a wieś tonie w błocie

Redakcja
- Najważniejsza jest dla nas ta droga, tu było już dużo wypadków - mówi Mariusz Winiarski.
- Najważniejsza jest dla nas ta droga, tu było już dużo wypadków - mówi Mariusz Winiarski. Fot. Alina Chondromadidis
U nas łatwo o wypadek. Można też wpaść w dziurę, zgubić koło w samochodzie - martwią się mieszkańcy Starych Drzewiec. Boją się, że starosta też do nich nie dojedzie. I kto wtedy pomoże, żeby było bezpieczniej?

Przez wieś Stare Drzewce na co dzień jeździ 600 samochodów na dobę, bo to droga powiatowa. Ale teraz - dwa razy więcej. Od prawie 2 miesięcy w Głogowie trwa remont drogi wojewódzkiej na Leszno i większość kierowców wybiera objazdy. Za każdym razem, gdy w Głogowie remontują ten wylot, ruch w Starych Drzewcach natychmiast rośnie.

Główna ulica biegnąca przez wieś jest bardzo wąska, dwa tiry mogą się wyminąć jedynie z najwyższym trudem. Dzieci idące do szkoły lawirują między ciężkimi ciężarówkami, bo chodnik jest tylko po jednej stronie. - Zimno mi się robi, jak na to patrzę. I są wypadki. Był nawet jeden śmiertelny, samochód potrącił rowerzystę - mówi jedna z kobiet.

Krawężniki są zrujnowane, pobocza rozkopane, wszechobecne dziury. W Starych Drzewcach absolutnie nie widać tego, że to droga powiatowa. Wczoraj po obu stronach stały głębokie kałuże. - Bo akurat od niedawna gmina zakłada u nas wodociągi. Dodatkowo więc jeździ ciężki sprzęt, robotnicy kładą rur - tłumaczy sołtys Mariusz Winiarski, przed którego domem kałuża jest po kostki.

Wieś liczy 119 numerów. Mają szkołę, przedszkole, zabytkowy dwór i kościół, stację kolejową. I… wielu fanów: patriotów lokalnych. Na wspomnieniowych stronach internetowych widzimy same zachwyty: "kocham tę wieś". "naprawdę jest spoko", "jest superrrr", "myślę, że kiedyś uda mi się tam zamieszkać na stałe". Albo: "to fajna dziura". I masa wykrzykników.

Powstają tu nowe domy i działa kilka firm, Gmina Szlichtyngowa oferuje atrakcyjne tereny pod budowę, chce przyciągnąć inwestorów. W siedmioletnim planie odnowy tej wsi zaplanowano nie tylko kanalizację, ale i świetlicę, miejsce na piknik, płytę taneczną, zaplecza sportowe, a nawet… basen do pływania! Ludzie nie bardzo wierzą w takie cuda. - Basen? Śmiechu warte. Mało to razy ktoś obiecywał? Wszystkie plany zostawały na papierze - mówią z goryczą. - Niech nam chociaż tę drogę zrobią, to już będzie dobrze. Nie, jeszcze koniecznie jakąś świetlicę. Tu nie ma miejsca , by się spotkać, pobyć razem.

Teraz zaprosili do wsi starostę. Niech przyjedzie na zebranie, które planują 18 grudnia. Chcieliby, by odpowiedział na pytanie, kiedy będzie obiecana "schetynówka". Czyli remont odcinka drogi na Wschowę, biegnący przez ich wieś. Właśnie niedawno się dowiedzieli, że ich wniosek został odrzucony.
Spotkanie zaplanowali w budynku, który im służy za świetlicę. O ile uda się przejść suchą nogą, bo zwykle jest tam wielkie bagniste bajoro. 20 lat temu młodzież sama objęła w posiadanie opuszczoną chatę i taka prowizorka została do dziś. Może dlatego w żadne plany władz specjalnie nie wierzą.
Czy starosta wschowski Marek Kozaczek przyjedzie do Starych Drzewiec? Ilona Sadowska, radna gminy, jest dobrej myśli. - Powiedział, że tak. Że chce uspokoić mieszkańców - mówi.

W gminie Szlichtyngowa mówią, że dla Starych Drzewiec mają nie obietnice, ale zwyczajny projekt. W tej gminie każda wieś ma plan odnowy miejscowości, zatwierdzony uchwałą. To niezbędny załącznik do wniosku o wsparcie przedsięwzięcia z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, "Jakość życia na obszarach wiejskich i różnicowanie gospodarki wiejskiej". Czy to znaczy, że będą pieniądze na wszystkie te atrakcje dla mieszkańców? - Będziemy się starać etapowo o każde możliwe dofinansowanie. Pierwszy etap, czyli kanalizację właśnie kończymy - mówi Andrzej Maćkowiak z urzędu Gminy Szlichtyngowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska