Tuż przed Sylwestrem radni uchwalili gminny budżet. W tym roku chcą wydać prawie 50 mln zł. W tej kwocie zawarte jest około 8 mln zł z Unii Europejskiej. Nie wiadomo jednak, czy aż tyle uda się uzyskać, bo na razie w Urzędzie Marszałkowskim złożona jest tylko cześć wniosków.
Pozostałe czekają na ogłoszenie naboru. Na co pójdą te pieniądze? - Przede wszystkim na inwestycje - powiedział nam burmistrz Sulęcina Michał Deptuch. - Ale nie do końca na takie jakie trzeba - krytykował opozycyjny radny Ryszard Kosmala.
Nowe drogi i wodociągi
- Planujemy budowę kanalizacji sanitarnej w ul. Przemysłowej, sieci wodociągowej w ul. Rybnej oraz instalacji deszczowej w ul. Witosa - wyliczał M. Deptuch. Podobne prace będą wykonane na ulicach: Dębowej, Akacjowej, Bukowej, Kasztanowej oraz Brzozowej. Dla tych "drzewiastych" ulic będą też przygotowane projekty pod budowę nowych dróg. Ponadto planuje się wykonanie nowej nawierzchni w osiedlu Miła, a także budowę chodników przy ul. Podgórnej oraz na placu zabaw przy ul. Wojska Polskiego.
- Chcemy zagospodarować też plac Mickiewicza i okolicę tzw. belwederu przy ul. Traugutta - dodał burmistrz. Podkreślił, że jedną z większych inwestycji drogowych będzie przebudowa ul. Żeromskiego z nową nawierzchnią, kanalizacją burzową i przejściami dla pieszych. A w całej gminie pojawią się odświeżone znaki na jezdniach i ścieżkach rowerowych.
Dom Joannitów i kościół
Nie zapomniano o kulturze i ochronie zabytków. Z tegorocznego budżetu planuje się przeznaczyć 387 tys. na wyposażenie i utrzymanie domu Joannitów. Z kolei na renowację zabytkowych murów obronnych w Sulęcinie przeznaczono 450 tys. zł.
- Chcemy też przebudować i rozbudować kino Znicz. Będzie tam Ośrodek Animacji Kultury i Popularyzacji Działań Audiowizualnych - mówił M. Deptuch. Oprócz tego planuje się remont kościoła w Żubrowie oraz budowę i wyposażenie świetlicy wiejskiej w Długoszynie.
Z przyszłorocznych planów zadowoleni są mieszkańcy. - Dobrze, że planuje się tyle inwestycji. A największym strzałem w dziesiątkę będzie przebudowa ul. Żeromskiego - cieszył się Tomasz Zakrzewski.
Nowy budżet niespecjalnie przypadł do gustu miejskiemu radnemu Ryszardowi Kosmali. - Za dużo w nim wydatków na kalendarzyki, foldery i foldery, a za mało na inwestycje prorozwojowe, takie jak np. uzbrojenie działek pod strefę przemysłową - mówił. - Poza tym już mamy ogromny dług, a jeszcze w tym roku wzrośnie o ponad 10 mln i na koniec roku ma wynosić ponad 22 mln zł. To największy zadłużenie w historii miasta - grzmiał radny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?