Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Torzymiu spłonęło dostawcze auto. Właściciel nic nie widział

(woj)
fot. Archiwum policji
Patrolujący w środę wieczorem krajową "dwójkę"; sulęcińscy policjanci natknęli się nagle na niecodzienny widok. Na jednej z torzymskich stacji tankowania gazu zauważyli płonący samochód.

Kiedy funkcjonariusze podeszli bliżej, okazało się, że płonie całe wnętrze volkswagena transportera. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że auto było podłączone do przewodu tankującego gaz.

- Policjanci natychmiast użyli dwóch gaśnic, jakie mieli przy sobie oraz powiadomili strażaków, którzy odłączyli auto od dystrybutora i odholowali je w bezpieczne miejsce - powiedział nam rzecznik sulecińskich policjantów Stanisław Przybylski.

Mimo szybkiej akcji samochód doszczętnie spłonął. Jego właściciel przebywał w tym czasie w budynku stacji i nie wiedział, co się dzieje z jego autem.
- Prawdopodobnie zostanie powołany biegły z zakresu pożarnictwa, by ustalić przyczynę pożaru - dodał S. Przybylski. Podkreśla, że jeśli okaże się, że zdarzenie mogło stanowić zagrożenie dla ludzi, do akcji może wkroczyć prokurator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska