Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W trzeciej lidze Lubuszanie zdobyli zaledwie trzy punkty

Paweł Tracz, (th, pat, ppp, af)
Najlepszy snajper Steinpolu Ilanki Artur Rozmus (z tyłu) nie miał w sobotę łatwo. Życie umiejętnie uprzykrzał mu obrońca Górnika Michał Mróz (nr 8)
Najlepszy snajper Steinpolu Ilanki Artur Rozmus (z tyłu) nie miał w sobotę łatwo. Życie umiejętnie uprzykrzał mu obrońca Górnika Michał Mróz (nr 8) fot. Kazimierz Ligocki
Kilka dni temu bramkarzowi Ilanki urodził się syn, więc jego koledzy marzyli o golu i tradycyjnej dedykacji dla malucha. Ale na tym się skończyło, bo młodzież Górnika była o niebo lepsza.

Pojedynek "Rycerzy wiosny" z Rzepina z liderem i świeżo upieczonym drugoligowcem z Polkowic zapowiadał się atrakcyjnie. Ale przed meczem miny zrzedły kibicom dwa razy. Najpierw, gdy dała znać o sobie potężna ulewa, która przetoczyła się nad stadionem (deszcz padał też w drugiej połowie) i potem, gdy spiker ujawnił skład gości. Ponieważ Górnik rozpoczął spotkanie z zaledwie trzema doświadczonymi zawodnikami, mało kto miał wątpliwości, że miejscowi zmiotą rywali z boiska.

Tymczasem obraz gry był zgoła odmienny. Polkowiccy juniorzy niewiele robili sobie z głośnych nazwisk Ilanki i prawie przez cały czas nadawali ton wydarzeniom. Prawie, bo dobrą grę, która dawała jeszcze nadzieję na odwrócenie losów spotkania, oglądaliśmy w wykonaniu miejscowych jedynie po przerwie i to tylko do momentu utraty trzeciego gola.

Z czego wynikała dominacja polkowiczan na trudnej, grząskiej murawie? Przyjezdni po prostu biegali, a Ilanka ćwiczyła "chodzonego". Z takiego "ciasta", gospodarze nie mieli prawa upiec korzystnego wyniku. Tak też się stało. Już pierwsza groźna akcja gości dała im prowadzenie. Błyskotliwy i bardzo aktywny Paweł Kaźmierczak precyzyjnie dośrodkował z prawej strony do Marka Opałacza, a ten, mimo że miał na plecach dwóch obrońców, głową dopełnił formalności. Potem, podobnie, jak w całym meczu, gra toczyła się głównie w środku pola, więc z boiska przeraźliwie wiało nudą. Gospodarze niemrawo atakowali, a kontry przyjezdnych były mało skuteczne.

Drugi cios Ilanka dostała tuż przed przerwą. W zamieszaniu podbramkowym, po rzucie rożnym, najwięcej zimnej krwi zachował Wojciech Jurak, który strzelał na raty. Jego pierwszą próbę Marek Kuźmińczuk wybił z linii bramkowej, ale dobitka już znalazła drogę do siatki. Potem nastąpił wspomniany szturm gospodarzy, ale gdy Jurak podwyższył na 3:0, było po sprawie. Ilanka oddała inicjatywę do tego stopnia, że momentami odnosiło się wrażenie, że polkowiczan jest dwa razy więcej niż ich. Cóż, Górnik potwierdził klasę, a dla rzepinian to było smutne pożegnanie z gościnnymi Słubicami, gdzie grali w tym sezonie jako gospodarze.

STEINPOL ILANKA RZEPIN - GÓRNIK POLKOWICE 0:3 (0:2)
Bramki: Jurak 2 (45, 54), Opałacz (9).
STEINPOL ILANKA: Siamin - Więckowski, Sylwestrzak (od 82 min Nnamani), Plucner, Udarević - M. Kuźmińczuk (od 46 min Onyekachi), Ojikutu, Okeke (od 37 min Anioł), Nowaczyk (od 68 min Kasik) - Mueller, Rozmus.
GÓRNIK: Penkowiec - Ogórek, Mróz, Salamoński, Opałacz - Kaźmierczak (od 64 min Burda), Świtaj, Wacławczyk, Sierpina - Narwojsz, Jurak (od 85 min Stankiewicz).
Żółte kartki: Nowaczyk - Mróz.
Sędziował Maciej Mikołajewski (Świebodzin).
Widzów 50.

POZOSTAŁE MECZE

PROMIEŃ ŻARY - CHROBRY GŁOGÓW 2:3 (1:0)
Bramki: Żebrowski (18), Czyżyk (86) - Ałdaś (56), Smolin (79), Niedźwiedź (90).
PROMIEŃ: Włodarczyk - Chabiniak (od 85 min A. Dewo), Dalmata, Hanclich, Wójtowicz - Arkuszewski (od 57 min Bryjak), Łazar, Mierzwiak (od 74 min Czyżyk), K. Dewo, Żebrowski - Bartkowiak (od 78 min Kosman).
CHROBRY: Długosz - Filgier, Błauciak, Smolin, Kopernicki - Kowalski (od 73 min Szczęśniak), Niedźwiedź, Ałdaś, Filipiak, Herbuś - Węglarz (od 87 min Plewko).
Żółte kartki: Chabiniak - Smolin, Węglarz.
Sędziował Daniel Kołkowski (Wrocław).
Widzów 300.

ŁUCZNIK STRZELCE KRAJ. - UNIA KUNICE ŻARY 1:1 (0:0)
Bramki: Brzeski (75) - Zboralski (90).
ŁUCZNIK: Kobylarz - Żeliszewski, P. Dębski, A. Kuźlak, Nowik - Noga, Maciej Ułasowiec, A. Bobrowski (od 36 min Brzeski), R. Bobrowski - Serafin (od 71 min K. Dębski), Stuchly.
UNIA: Stepokura - Bełt, Siciński, Nabzdyk, Kowalski - Zieziula, Zboralski, Fal, Góral (od 67 min Szokaluk) - Stefański, Kościesza.
Żółta kartka: R. Bobrowski. Sędziował Roman Rozciszewski (Bolesławiec).
Widzów 100.

POLONIA SPARTA ŚWIDNICA - ARKA NOWA SÓL 3:3 (2:1)
Bramki: Fojna (2), Urban (12), Sudoł (67) - Wierzbicki 2 (23, 86), Druciak (76).
ARKA: Miszczuk - Spirzak, Rozynek, Pojnar, Maślenik (od 46 min Rubacha) - Wesołowski (od 70 min Drożdż), Kałużny, Walter, Wierzbicki, Druciak (od 88 min Ilnicki) - Rośmiarek.
Żółte kartki: Urban, Szczur, Łuczak, Woźniak - Spirzak, Pojnar, Maślenik, Kałużny. Sędziował Paweł Niewiadomski (Zielona Góra).
Widzów 400.

MKS WULKAN OŁAWA - TĘCZA KROSNO ODRZ. 4:2 (1:1)
TĘCZA: M. Szaciłło - Rosiak, Sorokulski, Żdaniuk, Przybylski - Gajdemski, Kudasiński, Hałambiec, Cierech (od 60 min Wolbaum) - Urbański (od 60 min Śliwa), Rakociński.
Sędziował Robert Parysek (Głogów).
Widzów 100.

LECHIA UKP II ZIELONA GÓRA - ORZEŁ ZĄBKOWICE 0:5 (0:0)
Bramki: Madej (57), Szabla (64), Cebula (72), Zieliński (80), Chęciński (85).
LECHIA UKP II: Motykiewicz - Markowski, Sztonyk (od 46 min - nie było zmiennika), Szymański (od 46 min Twarowski), Snieżek - Hałupka, Nowak, Swiercz, Benysek, Niewiadomski - Szatarski.
Żółte kartki: Nowak, Niewiadomski - Czachor.
Sędziował Jacek Białka (Wrocław).
Widzów 50.

POGOŃ ŚWIEBODZIN - MOTOBI BYSTRZYCA KĄTY WROC. 1:2 (1:1)
Bramki: Dereżyński (42) - Kowalczyk (2), Rajter (60).
POGOŃ: Hajdasz - Stachowiak, Sankiewicz, Kociszewski, Cenin - Adamczewski, Janecki (od 69 min Maruszewski), Pawłowski, Dereżyński - Jankowski, Suski (od 46 min Nowaczyk).
Żółte kartki: Pawłowski, Jankowski.
Sędziował Robert Malewicz (Drezdenko).
Widzów 50.

(th, pat, ppp, af)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska