Wypowiedź Tomasza Siemoniaka z października:
Do wypadku na poligonie w Świętoszowie doszło 17 września. Podczas ćwiczeń 1 batalionu czołgów zapalił się Leopard 2A4. Rannych zostało wówczas czterech żołnierzy. Kilkanaście dni po pożarze, w wyniku poniesionych obrażeń zmarł pochodzący z Kożuchowa szer. Michał Pawlicha. Miał 23 lata.
Prokuratura już wcześniej podejrzewała, że przyczyną wypadku mógł być wybuch wadliwej amunicji ćwiczebnej. - Nasz przemysł zbrojeniowy postanowił wyprodukować własną amunicję, na wzór niemieckiej, na podstawie rozebranego pocisku. Ale posługiwano się przy tym technologią sprzed 40-50 lat i te pociski były wadliwe. W 2004-2005 roku zakazałem żołnierzom z nich strzelać podczas poligonów, bo sprawiały bardzo dużo problemów i były niebezpieczne. Przyjechali jednak eksperci z Warszawy i stwierdzili, że amunicja jest dobra. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że nasz sektor amunicji jest w całkowitej zapaści (...) - mówił przed miesiącem generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca „Czarnej Dywizji” i wiceminister obrony narodowej.
- Zespół ekspertów, powołany przez Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, przedstawił już raport z którego wynika, że przyczyną zaistniałego wypadku była wadliwa amunicja - cytuje wypowiedź ppłk Artura Goławskiego TVN24. W stosunku do osób, które doprowadziły do użytkowania wadliwej amunicji zostało już wszczęte postępowanie. Ponadto będą przeprowadzane również kontrole amunicji, po to, aby korzystający z niej żołnierze czuli się bezpiecznie. Więcej szczegółów na ten temat znajdziecie na stronie TVN24.
Przeczytaj też:Wypadek na poligonie. Pogrzeb szer. Michała Pawlichy w Kożuchowie [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?