Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka między syryjskimi i libańskimi klanami w Niemczech. „Może być jeszcze brutalniej”

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wielu Syryjczyków zaangażowanych w starcia w zachodnich Niemczech jest uważanych za niebezpiecznych.
Wielu Syryjczyków zaangażowanych w starcia w zachodnich Niemczech jest uważanych za niebezpiecznych. Fot: screenshot twitter.com/BreakingIEN
W zachodnich Niemczech, w regionie Zagłębia Ruhry, toczy się zacięta rywalizacja pomiędzy syryjskimi i libańskimi klanami o kontrolę i wpływy. Niedawne zamieszki w Castrop-Rauxel doprowadziły do poważnego zranienia jednego z Syryjczyków, który obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. - Jeśli on umrze, wojna będzie toczyć się jeszcze brutalniej – przyznał w rozmowie z portalem dziennika "Bild" jeden z Libańczyków.

Dziennik "Bild" pisze o scenie nagranej w Essen:

"Zamaskowany mężczyzna z pałką w ręku przechadza się w pobliżu ratusza, najwyraźniej wzywając syryjskich rodaków do atakowania Libańczyków. 'Zemścimy się. Jeśli nie skończymy tego jutro, przyjdziemy jeszcze raz' - mówi".

Wielu Syryjczyków zaangażowanych w starcia jest uważanych za niebezpiecznych.

Wiedzą, jak obchodzić się z bronią, dorastali z nią - mówi znany uczony i ekspert ds. klanów Ralph Ghadban, cytowany przez "Bilda".

Syryjczycy przybyli do Niemiec w fali uchodźców w 2015 r.

Ciężko ranny Syryjczyk na OIOM-ie

Po ciężkich zamieszkach w Zagłębiu Ruhry w niedzielę imam z Essen wezwał strony do pojednania. Jak dowiedziała się gazeta, w meczecie Salahuddina na obrzeżach Essen "odbyła się wstępna rozmowa. Wynik jest otwarty! Ponieważ Syryjczyk ranny w zamieszkach w Castrop-Rauxel nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jego rodacy chcą poczekać i zobaczyć, czy przeżyje bez trwałych uszkodzeń".

Tylko wtedy Syryjczycy zgodzą się na negocjacje pokojowe. Jeśli on umrze, wojna będzie toczyć się jeszcze brutalniej - powiedział "Bildowi" Libańczyk, który był obecny na spotkaniu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

W centrum Essen w Nadrenii Północnej-Westfalii doszło w ubiegły piątek wieczorem do bijatyk z udziałem kilkuset osób. Tłem starć mogła być masowa bójka w Castrop-Rauxel, do której doszło w zeszły czwartek. Członkowie dwóch rodzin atakowali się tam kijami baseballowymi, nożami i pałkami.

Według niemieckiej prokuratury, po zamieszkach w Castrop-Rauxel prowadzone są dochodzenia przeciwko 52 podejrzanym - między innymi o usiłowanie zabójstwa i niebezpieczne uszkodzenie ciała. - Dochodzenia są wciąż w fazie początkowej. Tylko kilka osób chce zeznawać i udzielać informacji - powiedział prokurator Carsten Dombert.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Walka między syryjskimi i libańskimi klanami w Niemczech. „Może być jeszcze brutalniej” - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska