Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale podziękowali za gościnę [ZDJĘCIA]

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
Tak wyglądał ogródek po wizycie wandali
Tak wyglądał ogródek po wizycie wandali Endorfina
W nocy z 27 na 28 lipca na Pl. Bohaterów w Słubicach nieznani sprawcy zniszczyli gościnny ogródek przy restauracji Endorfina.

- O tym co się stało dowiedziałam się rano od pracowników. Było mi zwyczajnie żal, bo zrobiłam ten ogród własnymi siłami, po to, żeby każdy mógł sobie tutaj usiąć, wypić koktail czy zjeść. Wieczorem to zostawiałam, bo wierzyłam, że nikt nie zniszczy, a to, że sobie posiedzą nawet jak mamy zamknięty lokal też mi nie przeszkadzało...Cieszyłam się, że ktoś korzyta. No i taka mam zapłatę - mówi Agnieszka Falińska, właścicielka Endorfiny.

Przeczytaj też: W szale okopali ciężarówkę. W zemście za "krzywdę" kolegi

W jej ogródku wandale w nocy urządzili sobie imprezę, świadczą o tym pozostawione kubki i nagrania z monitoringów. Kiedy imprezka się skończyła postanowili zapłacić za skorzystanie z miejsca i rozwalili stoły, siedzenia, a nawet namiot chroniący przed słońcem i deszczem.Właściciele oceniają straty około 1,5 tys zł.- Nie o straty finansowe mi chodzi, ale o straty moralne, bo nie jest to nie fajne, że włożyłam w to tyle pracy i serca, a ktoś po prostu w ciągu chwili tyle pracy zniszczył. Tak ot sobie, dla frajdy - mówi pani Agnieszka.

Właścicielka jest przekonana, że nie jest to jakiś akt zemsty, bo nie mieli żadnych prolemów z klientami. Obsługa jest zawsze uprzejma, jedzenie świeże, to miejsce przyjazne z którego klient ma wyjść najedzony i zadowolony.

Chcesz wiedzieć kto zagra na Przystanku Woodstock 2017?**Przystanek Woodstock 2016: zespoły, koncerty kto zagra**

- Na monitoringach widać, że to byli młodzi ludzie. Byli to na pewno Polacy, bo sąsiad z restauracji obok słyszał jak rozmawiają. Na stronach pojawiają się komentarze, że może to uchodźcy. Chcę to zdementować, że to na pewno nie byli imigranci. To widać na monitoringu - mówi właścicielka.
Ma żal do mieszkańców, którzy mieszkają nad lokalem. - Teraz mówią, że słyszeli czy widzieli, ale dlaczego nikt nie zadzwonił po policję? Przecież trzeba było tylko zgłosić, nawet anonimowo. To zwykła znieczulica - mówi pani Agnieszka. - Zaskoczyła mnie z kolei reakcja Słubiczan, którzy bardzo głośno komentują, rozpowrzechniają informację, próbują pomóc. Jest mi bardzo miło, że są tu tacy ludzie - dodaje.

- Policja spisała notatkę i przeglada monitoringi - mówi Magdalena Jankowska, rzecznik słubickiej policji. - Jedak, żeby wszcząć jakiekolwiek postępowanie musi być w tym wypadku oficjalne zawiadomienie. A te nie zostało jeszcze złożone - dodaje.

Jakiś czas temu miała miejsce podobna sytuacja w tym miejscu. Na szczęście pracownica sąsiedniego sklepu zareagowała. - Też pili alkohol i zachowywali się bardzo głośno i agresywnie. Poprosiłam, żeby opuścili sąsiadów ogródek, ale po nich to spłynęło. Straszyłam nawet ochroną, ale też nic. W końcu jak widziałam, ze jest coraz gorzej, zaczynają kopać w stoły, zwróciałm uwagę bardziej stanowczo. Na szczęście po chwili sobie poszli - mówi pani ze sklepu ( nie chce ujawniać nazwiska).

- Bezczelność! Ktoś powinien za to odpowiedzieć. Dlaczego takie zachowania maja w ogóle miejsce??? Dlaczego ludzie robią takie rzeczy??? Chcemy by w mieście były miejsca ,w których przyjemnie można posiedziec. A kiedy ktoś takie miejsce tworzy, to ktoś inny niszczy!.Komu sprawia to przyjemność? Brawo dla debila lub debili. Takie zachowania przyczyniają się do tego, że właściciele takich miejsc jak Endorfina rezygnują z inwestowania .A przecież Endorfina jest jednym z najsmaczniejszych i najsympatyczniejszych miejsc na mapie Slubic - komentuje zbulwersowana Ewa zalewska ze Słubic.

Zobacz też: Wandale niszczą ścianę w Gorzowie

Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2017 w Kostrzynie nad Odrą: **Przystanek Woodstock 2017: koncerty, zdjęcia, filmy, informacje**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska