Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wandale w Cigacicach i Sulechowie dewastują przystanki

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Zygmunt Załucki już dwukrotnie zaczynał budowę wiaty dla uczniów przy szkole w Cigacicach i dwukrotnie ktoś zniszczył całą jego pracę
Zygmunt Załucki już dwukrotnie zaczynał budowę wiaty dla uczniów przy szkole w Cigacicach i dwukrotnie ktoś zniszczył całą jego pracę Mariusz Kapała
Ktoś celowo dewastuje budowane przez gminę Sulechów przystanki autobusowe dla uczniów. - Przecież to są spore koszta! - mówi wykonawca. - Policja i straż miejska dostały zadanie złapania sprawców - informuje rzecznik burmistrza.

- Do tej pory dzieciaki ze szkoły w Cigaciach czekały na autobus pod tamtym płotem - pokazuje Zygmunt Załucki, sulechowski przedsiębiorca. - Już teraz mogłyby oczekiwać na nowym przystanku, ale jacyś wandale zniszczyli to, co zaczęliśmy budować. Nie wiem co zrobić, bo ta historia zdarzyła się już dwukrotnie. Powiadomiłem władze, które są zleceniodawcą tej inwestycji.

Samorząd postanowił jeszcze tej jesieni zbudować od podstaw cztery wiaty przystankowe z myślą o uczniach dojeżdżających. Termin ukończenia robót upływa 30 listopada. Dwie z nich zaplanowano w mieście, przy ul. Przemysłowej i 31 Stycznia (gdzie jest Szkoła Podstawowa nr 1), po jednej w Klępsku i Cigacicach. Przetarg na wykonanie bardzo ładnych kamienno-drewnianych wiat wygrał zakład ogólnobudowlany Z. Załuckiego.

- Za wzór posłużyły nam rozwiązania węgierskie - informuje pracownik urzędu miejskiego. - Pierwszą taką wiatę postawiliśmy już trzy lata temu przy ul. Odrzańskiej. Teraz powstają jednocześnie cztery.

- Taka wiata to dwie metrowej wysokości boczne ściany z granitu i tylna ściana, też z granitu, ale wysoka na dwa metry - pokazuje plany Z. Załucki. - Do tego z przodu słupy i podpórki z drewna, dach dwuspadowy, kryty dachówką. Całość jest naprawdę piękna!

Straż i policja wyłapą wandali?

Przedsiębiorcę bulwersuje, że ciężkie, ważące po 20 kg kostki z granitu zostały rozrzucone zanim ukończył budowę. Wyjaśnia, że warunki pogodowe nie pozwalają postawić od razu całej ściany z kamieni. Po ułożeniu na zaprawie cementowej dwóch, trzech warstw musi co najmniej dwa dni odczekać, żeby zaprawa związała. I właśnie w tym okresie pojawiają się wandale. W Cigacicach byli dwukrotnie, na ul. 31 Stycznia - raz.

- Na pewno nie robią tego dzieci szkolne, trzeba to zgłosić na policję - sugeruje Teresa Gałązka, sołtyska Cigacic i dodaje: - Od dawna apelowałam o to, żeby przynajmniej w piątki, soboty, niedziele pojawiały się u nas patrole, żeby chociaż przejechały przez wieś.

Pani Teresa wskazuje, że o wandalach we wsi mówił nawet ksiądz z ambony. Obiecuje uczulić rodziców na tę sprawę. Natomiast gmina postanowiła zadziałać swoimi środkami.

- Dziś akurat odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego i wyszła ta historia z dewastowanymi przystankami - mówi Tytus Fokszan, rzecznik burmistrza. - Straż miejska i policja zostały zobligowane przez pana burmistrza do rozwiązania tej sprawy. W ramach wspólnych patroli mają się udać do Cigacic i wyłapać wandali.

Dodatkowych rozwiązaniem mającym załatwić sytuację kryzysową będzie zastosowanie w miejscu inwestycji kamery mobilnej. Zostanie zainstalowana w ukryciu. - Sprawdziła się w przypadku cmentarza komunalnego - sugeruje T. Fokszan. Czekamy na efekty.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska