Waterpoliści Alfy Gorzów rozpoczynają kolejny sezon w ekstraklasie. Medal powinien być na bank! Pytanie tylko: jakiego koloru?

Klub Sportowy Alfa, założony w lipcu 2012 roku ma w swoim dorobku dwa brązy seniorów, zdobyte w rozgrywkach ekstraklasy. Pierwszy w 2020, drugi w bieżącym roku. W rozpoczynającym się właśnie sezonie ambicje zawodników, trenerów i działaczy gorzowskiego klubu są mocno rozbudzone. Bo do Alfy przyszło aż siedmiu nowych zawodników, w tym pięciu klasowych seniorów.

Alfa nie jest w polskiej lidze finansowym potentatem. W porównaniu z najbogatszymi klubami ze Szczecina czy Warszawy, oferującymi zawodnikom stypendia w wysokości nawet 2,5 tys. zł miesięcznie, gorzowianie są ubogimi krewnymi. – Możemy zaproponować najlepszym graczom najwyżej 30 procent tych kwot. Nasz budżet na utrzymanie drużyny seniorów wynosi tylko 150 tysięcy złotych rocznie – przyznaje prezes Alfy Sebastian Żabski.

Mimo to kontrakty z gorzowskim klubem zdecydowało się podpisać kilku naprawdę wysokiej klasy waterpolistów: 34-letni Michał Bar (z ŁSTW Politechniki Łódzkiej, wychowanek KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, dwa sezony temu grał przez rok w Gorzowie), 32-letni Piotr Michalski (z ŁSTW, pierwszy transfer w życiu), 29-letni Bartosz Szymański (z Arkonii Szczecin), 30-letni Jakub Goździak (wrócił po dwóch latach przerwy tacierzyńskiej) i 38-letni Michał Iwanowicz (wrócił z Waterpolo Poznań). Listę nabytków uzupełniają dwaj nastolatkowie z GKPW 59 Gorzów: 16-letni Oliwier Bańkowski oraz jego o rok młodszy brat Igor.

Co ciekawe, Bar i Michalski są od 15 lat podporami seniorskiej reprezentacji Polski, zaś bracia Bańkowscy to kadrowicze w swoich kategoriach wiekowych.

- Przyszli do nas, bo mamy jasną i optymistyczną wizję funkcjonowania klubu. Taką na 50 lat – wyjaśnia z nutą humoru prezes Żabski. – Są dojrzałymi zawodnikami, mimo to widzą u nas możliwości dalszego sportowego rozwoju. Na mecze w Słowiance przychodzi najwięcej kibiców w Polsce, udało się nam też zatrzymać dziesięciu graczy, stanowiących trzon drużyny w poprzednim sezonie. W realiach polskiego waterpolo to są poważne atuty.

W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami Alfę opuściło tylko trzech zawodników: Przemysław Brończyk, Bartosz Wiśniewski i Nikodem Buczkowski (ten ostatni podjął się w Gorzowie pracy z najmłodszą, tak zwaną naborową grupą). Zmienił się także trener drużyny seniorów. Marcin Czapla zastąpił Jacka Osińskiego, który skupia się głównie na prowadzeniu reprezentacji U-17 i pracy z adeptami waterpolo w Alfie. – Już drugi sezon nie jestem czynnym zawodnikiem, ale na treningach wskakuję do wody i ćwiczę razem z chłopakami – zapewnia nowy szkoleniowiec.

Ściągnięcie do Gorzowa kilku dojrzałych, ale związanych na stałe z innymi miastami zawodników wymusiło stworzenie dość oryginalnego systemu szkoleniowego. – Chłopaki przyjeżdżają do Gorzowa na dwudniowe campy, w trakcie których organizujemy na basenie Słowianki trzy wspólne treningi, poświęcone głównie taktyce – wyjaśnia Czapla. – W sezonie, czyli od listopada do maja dojdzie jeszcze 14 kolejek ligowych i turniej o Puchar Polski. W pozostałym czasie zawodnicy ćwiczą indywidualnie, w swoich miastach. Nie ukrywam, że z ich strony to spore wyrzeczenie. Nikt z nich nie żyje z waterpolo, wszyscy mają zawodowe obowiązki. Nasz klub pokrywa im koszty pobytu w hotelu, wypłaca drobne stypendia, zapewnia pomoc rzeczową, zwrot kosztów podróży i w razie potrzeby pomaga w studiach. Czyli nie za dużo.

Zdaniem fachowców, w sezonie 2023/2024 faworytami ekstraklasowych zmagań są broniący mistrzowskiego tytułu Nekera AZS Uniwersytet Warszawski , Job Center Mega-Invest Poland WTS Polonia Bytom i Alfa Gorzów. Mocna, po pozyskaniu bramkarza Michała Diakonowa z Łodzi wydaje się też Arkonia Waterpolo Szczecin. Większych szans na medalowe lokaty nie daje się natomiast czterem pozostałym klubom: ŁSTW Politechnice Łódzkiej (ostatni zdobywca Pucharu Polski), Waterpolo Poznań, UKS Neptun Uniwersytet Łódzki i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

– Na pewno jesteśmy silniejsi niż w poprzednich rozgrywkach – twierdzi trener Czapla. – Zdobycie medalu to podstawa. Pytanie tylko, na jaki kolor będzie nas stać. Chcemy też sięgnąć w lutym 2024 roku po Pucharu Polski. Taki sukces zagwarantuje nam rolę gospodarza kolejnych finałowych zawodów, w 2025 roku.

Dumą szefostwa Alfy jest posiadanie w klubie czterech reprezentantów Polski seniorów oraz ośmiu kadrowiczów w grupach od U-15 do U-19. – Dla nas to niewątpliwy bonus, bo chłopaki mają zapewnione dodatkowe zgrupowania, treningi i międzynarodowe starty – zapewnia Żabski.

Tuzin kadrowiczów nie wziął się w Gorzowie znikąd. Alfa od 11 lat systematycznie rozwija szkolenie, które dziś obejmuje cztery kategorie wiekowe: seniorów z juniorami, juniorów młodszych oraz tak zwaną naborówkę (dwie grupy). Zajęcia prowadzą w komplecie byli waterpoliści: wspomniani już Czapla, Osiński, Żabski i Buczkowski, a od nowego sezonu – jako wspomagający trener bramkarzy – także Bartosz Naudzius.

– Polskie waterpolo wreszcie zobaczyło światełko w tunelu – mówi Żabski. – Nasza dyscyplina sportu powoli się profesjonalizuje, dzięki bezpośrednim transmisjom w TVP Sport zyskujemy szansę na pozyskiwanie sponsorów. Najlepsze kluby budują budżety na poziomie 300-400 tysięcy złotych rocznie. Jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia.

Problemem jest wciąż międzynarodowa pozycja polskiej piłki wodnej. Miejsce seniorskiej reprezentacji pod koniec drugiej dziesiątki europejskiego rankingu uniemożliwia jej walkę o olimpijską kwalifikację. Ba – poza zasięgiem Biało-Czerwonych są też na razie mistrzostwa świata i Europy.

– Najbliżej igrzysk byliśmy w 1988 roku w Seulu, ale sportowe władze nie wysłały nas wtedy na kwalifikacyjny turniej do Perth w Australii – wspomina Żabski. – Potem były jeszcze nieudane eliminacje do Sydney i Aten. Na poważny poziom możemy wrócić za kilka lat, gdy dojrzeją nam chłopcy z obecnych kadr U-15 i U-17. Pierwsi zakwalifikowali się na mistrzostwa Europy, a drudzy dwa razy na mistrzostwa Starego Kontynentu i raz na mistrzostwa świata. To dobrze rokuje na przyszłość.

• Bramkarze: Michaił Jazerski, Łukasz Miałkowski i Wiktor Wojciechowski.
• Zawodnicy z pola: Paweł Radziński, Oskar Szymonik, Martin Andruszkiewicz, Aleksander Wieloch, Grzegorz Cegielski, Szymon Grzyb, Jakub Błoch, Jacek Różycki, Kajetan Żabski, Jan Żabski, Dmytro Kriuczkow, Rafał Iwanowicz, Michał Bar, Piotr Michalski, Jakub Goździak, Bartosz Szymański, Oliwier Bańkowski i Igor Bańkowski.
• Trener: Marcin Czapla.

• 18 listopada – z Arkonią Waterpolo Szczecin (wyjazd 13 kwietnia)
• 2 grudnia – z UKS Neptunem Uniwersytet Łódzki (wyjazd 25 kwietnia)
• 3 grudnia – z ŁSTW Politechniką Łódzką (wyjazd 26 kwietnia)
• 16 grudnia – z Waterpolo Poznań (wyjazd 11 maja)
• 13 stycznia – z Job Center Mega-Invest Poland WTS Polonią Bytom (wyjazd 26 maja)
• 23 marca – z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (wyjazd 5 listopada)
• 24 kwietnia – z Nekerą AZS Uniwersytet Warszawski (wyjazd 4 listopada)

Czytaj również:
Alfa Gorzów - WTS Polonia Bytom: Piłkarze wodni z historycznym triumfem w ekstralidze!