Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We wsi Konradowo znów wybuchła dyskusja na temat bezpieczeństwa na niestrzeżonym przejeździe kolejowym

Tomasz Krzymiński
Wjazdu na tory broni tylko znak STOP, czy zostanie zamieniony na szlabany, to zależy od kolejarzy.
Wjazdu na tory broni tylko znak STOP, czy zostanie zamieniony na szlabany, to zależy od kolejarzy. fot. Tomasz Krzymiński
Po tym jak auto zderzyło się z pociągiem Władysław Brzechwa z Konradowa wystąpił z petycją o ustawienie szlabanów na przejeździe. Policja twierdzi, że to zbędny wydatek.

Po zderzeniu auta z pociągiem we wsi Konradowo znów wybuchła dyskusja na temat bezpieczeństwa na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na trasie z tej wsi do Wschowy. Ludzie boją się, że może tam dojść do tragedii. Dlatego poprosili swojego radnego o interwencję.

- Ten ostatni wypadek, jak i podobne zdarzenie zdaje się sprzed dwóch lat pokazują, ze to miejsce jest niebezpieczne - twierdzi W. Brzechwa. - Dlatego zwracam się z prośbą do gminy, by wystąpiła do PKP o zainstalowanie tam szlabanów i świateł. Wiele razy wysyłałem takie pisma do władz, ale nic nie zrobiono w tej sprawie.

Bo ruch jest za mały

Jak mówi, na szczęście w zderzeniach z pociągami, które miały miejsce na tej trasie nikt poważnie nie ucierpiał. - Nie znaczy to, że następnym razem będzie inaczej - mówi W. Brzechwa.

Szefowie samorządu obiecali, że zajmą się sprawą. - Skierujemy kolejne pismo do PKP. Niestety podejrzewam, że odpowiedź będzie taka sama, jak w poprzednich przypadkach - mówi wiceburmistrz Wschowy Andrzej Nowicki. - Zwykle koleje odpowiadają nam, że na tym szlaku kolejowym ruch jest znikomy, dlatego bariery są tam zbędne.

Jak dodaje, kierowcy widocznie też zauważyli, że ruch jest niewielki, dlatego zdarza im się zapomnieć i wjechać na tory gdy przejeżdża tamtędy pociąg.

Byłyby na każdym kroku

Postanowiliśmy zapytać fachowców, czy rzeczywiście potrzebne są tam bariery? - Szkoda na to pieniędzy - uważa szef drogówki we wschowskiej komendzie Eligiusz Lebedyński. - Ruch pociągów jest tam znikomy. A zdarzenia, na które powołują się wnioskujący powstały z winy kierowców. Przypomnę, że w przypadku tego ostatniego człowiek omijał samochód, który zatrzymał się przed przejazdem i wtedy uderzył w pociąg.

Jak przekonuje, są bardziej ruchliwe trasy, na których nie ma szlabanów przy torach. - Polecam kierowcom uważać na wszystkich przejazdach kolejowych, także tych strzeżonych. Ja sam zatrzymuję się na każdym, bo nie wiadomo czy dróżnik akurat nie zasłabł - mówi E. Lebedyński. - Jeśli w każdym miejscu, w którym doszło do zdarzenia drogowego chcielibyśmy stawiać szlabany czy inne zabezpieczenia, to byłyby na każdym kroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska