Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiele zależy już od pierwszych słów

Artur Matyszczyk
Tu, w dyżurce wczesnego reagowania, zgłoszenie przyjmuje sekc. Robert Buczek.
Tu, w dyżurce wczesnego reagowania, zgłoszenie przyjmuje sekc. Robert Buczek. fot. Bartłomiej Kudowicz
Powiedz co się stało, gdzie, jakie są zagrożenia. Przedstaw się, podaj numer telefonu. Zgłoszenie o zdarzeniu często decyduje o losach akcji ratunkowej i ułatwia ratunek strażakom.

W walce o ludzkie życie decyduje każda sekunda. Dlatego jeżeli informujesz strażaków o pożarze, wypadku czy innym niebezpiecznym zdarzeniu pamiętaj - zgłoszenie musi być precyzyjne i w miarę możliwości szczegółowe. Przede wszystkim mówimy co się stało.

Rozdysponują właściwy sprzęt

- Określenie rodzaju zdarzenia ma kolosalne znaczenie - podkreśla rzecznik zielonogórskich strażaków Ryszard Gura. - Pozwala nam rozdysponować odpowiednią ilość ludzi i sprzętu. Wiadomo bowiem, że inne wozy wyślemy do wypadku, inne do awarii chemicznej a jeszcze inne do pożaru na dziesiątym piętrze. Już te pierwsze słowa wpływają na skuteczność naszej akcji.

.

Zaraz po określeniu rodzaju zdarzenia podajemy jego lokalizację. Szczególnie jest to ważne, gdy telefonujemy z telefonu komórkowego. - Podam prosty przykład. W Nowogrodzie Bobrzańskim mieszkaniec, w zależności od tego, w którym miejscu stoi, dodzwoni się do Zielonej Góry, Żagania lub Żar. To ważne, żeby podkreślił dokładnie lokalizację. W innym wypadku, jeżeli na przykład ulice mają w różnych miastach tę samą nazwę, strażacy mogą pojechać nie tam gdzie trzeba - dodaje Gura.

Mogą wysłać autobus MZK

Zaraz potem opowiadamy dyżurnemu czy są poszkodowani. A także, czy występują inne zagrożenia. - Strażacy koordynują działania. Jeśli trzeba, wysyłają inne służby, niezbędne na miejscu akcji. Jeśli są ranni, wysyłamy odpowiednią ilość karetek. Gdy poszkodowanych jest sporo, możemy zadysponować także autobus miejskiego zakładu komunikacji - objaśnia rzecznik.

Na koniec zgłaszający przedstawia się i zostawia numer telefonu. Po to, żeby dyżurny mógł na wszelki wypadek oddzwonić i uzyskać więcej informacji. - Pamiętajmy. Słuchawkę odkładamy tylko na wyraźne polecenie dyżurnego - przypomina Gura.

ZAGŁOSUJ I TY

Tytuł Strażak Roku 2008 przyznamy ochotnikom i zawodowcom. Na kuponie wyciętym z gazety każdy może zagłosować na kandydatów nominowanych przez Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej oraz Zarząd Wojewódzki Ochotniczych Straży Pożarnych, a także zgłosić swojego kandydata.

O wygranej zdecyduje liczba kuponów (każdy może dostarczyć nieograniczoną liczbę). Przyznamy dwie nagrody główne po 5 tys. zł oraz nagrody od 1 tys. zł do 2,5 tys. zł za miejsca 2-5wśród zawodowców i po 1,5 tys. zł wśród ochotników.

Ufundowali je: "Gazeta Lubuska", Państwowa Straż Pożarna i Ochotnicza Straż Pożarna. Rozlosujemy też 10 nagród dla Czytelników.

Kupony można dostarczać osobiście lub pocztą do redakcji "Gazety Lubuskiej" w Zielonej Górze (al. Niepodległości 25, 65-042 Zielona Góra). Kupon przyjmujemy do 29 lipca br. (decyduje data stempla pocztowego).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska