Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka afera! Prezydent na ławie oskarżonych

(jm, niko)
Piotr Jędzura
W Sądzie Okręgowym w Gorzowie odbywa się proces w sprawie tzw. afery budowlanej. Dziś mowy końcowe. Na ławie oskarżonych zasiada 18 osób, w tym prezydent Gorzowa.

godz. 13:24 Trwają mowy końcowe w najgłośniejszym procesie karnym Gorzowa. Na ławie oskarżonych siedzi m.in. obecny prezydent miasta, któremu zarzuca się działanie na szkodę firm budowlanych i samorządu gorzowskiego. Prokurator zażądał dla niego 7 lat więzienia, grzywnę w wysokości 20 tys. zł, zakazu zajmowania funkcji kierowniczych w administracji państwowej przez 10 lat, a także chce, aby prezydent naprawił szkody firmom PBI i Z. Marciniak SA, wpłacając po 400 tys. zł, oraz 200 tys. zł na rzecz urzędu miasta.

Prezydent Gorzowa jest obecny na rozprawie, przysłuchiwał się temu wyraźnie poruszony. Prokurator Ewa Cybulska w mowie końcowej, która trwała grubo ponad trzy godziny, słowo "korupcja" odmieniała przez wszystkie przypadki. Mówiła też o tym, że tzw. przestępstwa "białych kołnierzyków" powinny być bardzo surowo karane.

- Jestem załamany, to dla mnie jak kara śmierci - tak skomentował prezydent mowę prokuratora po wyjściu z sali rozpraw.

Oprócz prezydenta Gorzowa na ławie oskarżonych zasiada 17 osób. Wśród nich są m.in. Zbigniew M. - współwłaściciel i prezes firmy budowlanej, Władysław Ż. - były naczelnik wydziału inwestycji w urzędzie miasta oraz Andrzej K. - były wiceprezydent Gorzowa.

Więcej na ten temat przeczytasz we wtorek, 7 czerwca, w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska