Pokaz BMX, FMX, wyścigi wraków, strefa graffiti, przejazd autami 4x4, to tylko niektóre z atrakcji pikniku charytatywnego „Wylatajmy Zdrowie”, podczas którego zbierano pieniądze na leczenie Marka Parmonika, 27-latka walczącego z nowotworem.
- Nasza rodzina chciałaby bardzo podziękować wszystkim osobom, które do tej pory przyłączyły się do zbiórki pieniędzy na leczenie Marka, organizatorom pikniku oraz osobom, które nagłaśniają sprawę. To po prostu niewiarygodne - mówi Małgorzata Parmonik, siostra Marka.
- Uzbieraliśmy na pewno ponad 40 tysięcy złotych, ale liczenie jeszcze trwa - mówi współorganizator Pikniku, Tomasz Hołownia. Jak zaznacza, dużym zainteresowaniem cieszyły się handmade’owe produkty. - Licytacje zajęły bardzo dużo czasu, bo było niesamowicie dużo podarków od sponsorów - dodaje.
Impreza była też świetnie zabezpieczona pod kątem pomocy medycznej, dopisała również liczba zawodników FMX, którzy kręcili na rampach niesamowite triki. - Tor do pokazów był świetnie przygotowany przez Adama Piwońskiego i jego rodziców - dodaje T. Hołownia.
- Przyjaciele Marka, z którymi latał przed chorobą na paralotniach, wystawili masę sprzętu latającego, a wieczorem wznieśli się nad teren pikniku. Demo wyścigów wrak race także cieszył się dużym zainteresowaniem - mówi współorganizator. W tworzenie imprezy zaangażowanych było wiele osób - każda wywiązała się ze swej roli znakomicie. - Gdy tylko piknik się zaczął, siostra Marka, dostała ze szpitala wiadomość, że wyniki biopsji guza wykazały, że nie jest on złośliwy i wszystko zmierza w dobrą stronę - mówi.
Przeczytaj też: Charytatywne dzieło pomocy potrzebującym [WIDEO]
Zobacz też wideo: W Gorzowie gwiazdy siatkówki zagrały charytatywny mecz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?