Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więźniowie wzięli trzech zakładników (wideo)

(abi)
fot. archiwum policji
Wczoraj w Zakładzie Karnym w Gorzowie obezwładniono pracowników. Agresywni napastnicy grozili pozbawieniem ich życia i zdetonowaniem ładunków. Wkroczyli negocjatorzy. Na szczęście to tylko ćwiczenia.

Doskonalenie systemu dowodzenia i metod współdziałania na wypadek wystąpienia sytuacji kryzysowej, były powodem przeprowadzenia wspólnymi siłami policji, służby więziennej i straży pożarnej ćwiczeń dowódczo-sztabowych.

Areną wspólnych manewrów tym razem był teren gorzowskiego Zakładu Karnego. Scenariusz szkolenia został celowo tak dobrany, aby przećwiczyć kilka istotnych elementów.

Początek akcji to wzięcie przez skazanych trójki zakładników. W ręce zbuntowanych wpadają dwie pielęgniarki i więzienny lekarz. Do napastników przyłącza się kolejna osoba (brat jednego ze skazanych) i wszyscy barykadują się w ślusarni. Buntownicy wysuwają kolejne żądania. Grożą pozbawieniem życia zakładników i zdetonowaniem ładunku wybuchowego. W pierwszym etapie wydarzeń do działań wchodzą siły służby więziennej.

Ponieważ ze strony buntowników padają kolejne żądania, do akcji zostają włączeni policyjni negocjatorzy. W miarę upływu czasu żądania sprawców zostają zredukowane. Negocjujący przejmują inicjatywę. W trakcie akcji, za więziennym murem, dochodzi do wybuchu pożaru. Ogień rozprzestrzenia się na kolejne pomieszczenia. Do działań zostaje włączona Straż Pożarna. Uczestnicy buntu zwalniają jedną z zakładniczek, w zamian żądając podstawienie samochodu, którym chcą opuścić mury. Policjanci podejmują decyzję o ich zatrzymaniu i obezwładnieniu na zewnątrz, przystępują więc na takie warunki.

W tym samym czasie do działań szykują się kolejne siły. Napastnicy opuszczając Zakład Karny jadą w stronę Wawrowa, gdzie po chwili zostają zatrzymani przez policyjnych antyterrorystów. Przebieg wydarzeń został specjalnie tak ustalony, aby mogły w nim uczestniczyć wszystkie, wykorzystywane w takich wypadkach formacje. Był więc proces planowanie, negocjacje, pościg, dynamiczne zatrzymanie i neutralizacja ładunku wybuchowego.

We wspólnych manewrach udział wzięło 60 policjantów, straż więzienna, trzy zastępy straży pożarnej i karetki pogotowia. W akcji wykazać się mogła policyjna grupa antyterrorystyczna i pirotechnicy. Działania miały na celu sprawdzenie w praktyce poszczególnych procedur działania i doskonalenie procesu wymiany informacji. Niespotykany do tej pory scenariusz szkolenia stanowił tylko przygotowanie do działania w sytuacji, jaką może przynieść samo życie. Każda z biorących udział w manewrach sił musi bowiem samodzielnie wykonywać spoczywające na niej zadania, lecz w razie takiej potrzeby wszystkie formacje powinny skutecznie współpracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska