Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda w Odrze powoli opada

(dd)
Żeby usiąść na ławeczce w bytomskim porcie trzeba wejść po kostki do wody
Żeby usiąść na ławeczce w bytomskim porcie trzeba wejść po kostki do wody Fot. Paweł Janczaruk
Poziom wody w rzece jest nadal wysoki, więc sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w kilku najniżej położonych miejscach w okolicy. Efekt? Zablokowana droga do Stanów i kompletnie zalany port w Bytomiu Odrzańskim.

Wszyscy dobrze pamiętają, co się działo w Nowej Soli i Bytomiu Odrzańskim podczas wielkiej powodzi 12 lat temu. Nie dziwi więc, że mieszkańcy codziennie przychodzą nad Odrę i sprawdzają, jaki jest poziom wody.

- W niedzielę było 5 m, ale dziś jest już trochę mniej - powiedział wczoraj w nowosolskim porcie Kazimierz Grzecznik. Rzeczywiście, woda już opada, co ma uspokajający wpływ na ludzi, jednak sytuacja nie jest jeszcze pewna. Nadal wiele zależy od wody wypuszczanej ze zbiorników retencyjnych na południu kraju oraz od opadów deszczu. Na razie nie ma powodu do paniki. Nadal obowiązuje jednak całkowity zakaz pływania po Odrze.

Zablokowana droga

Odwiedziliśmy kilka nisko położonych miejsc w okolicy żeby sprawdzić, czy pojawiła się w nich woda. Przy Starej Wsi doszła ona jedynie do podstawy wałów. Tereny przy drodze do Przyborowa są suche. Jedynie kilkadziesiąt metrów przed wsią jest woda po obu stronach jezdni. Przepłynęła kanałem pod drogą, ale jej poziom nie stanowi zagrożenia. Nieco poważniejsza sytuacja jest na drodze do Stanów. W lesie po obu jej stronach widać wodę, a w jednym miejscu całkowicie przelała się przez jezdnię. Dlatego trasa jest zablokowana, a objazd został wyznaczony przez Przyborów i Lipiny.

Po kostki w wodzie

Groźnie wygląda poziom wody w bytomskim porcie. Jest on całkowicie zalany. Żeby usiąść na ławeczkach skierowanych w stronę rzeki, trzeba wejść po kostki w wodę. Pływający pomost został zdemontowany.

- Gdyby nie był ruchomy, a przymocowany stabilnie, wtedy na pewno zostałby roztrzaskany, bo woda podeszła naprawdę wysoko - powiedział Jacek Sauter, burmistrz Bytomia Odrzańskiego.

Na posesjach położonych najniżej w mieście nie widać podtopień. Mieszkańcy jednak niepokoją się sytuacją. Pozostaje czekać na dalszy rozwój wypadków i mieć nadzieję, że woda nadal będzie opadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska