Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołodymyr Zełenski w kanadyjskim parlamencie uhonorował nazistę. Jarosław Hunka działał w SS Galizien. Jest stanowisko Polski

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Podczas wizyty w Kanadzie prezydent Ukrainy w tamtejszym parlamencie uhonorował jednego ze swoich obywateli. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że Jarosław Hunka walczył w czasach II wojny światowej w strukturach nazistów, a konkretniej SS Galizien. Sprawa spotkała się z ostrą reakcją kanadyjskiej społeczności i przedstawicieli opozycji. Głos sprzeciwu wyraził również polski ambasador w Kanadzie oraz była premier Beata Szydło.

Prezydent Ukrainy uhonorował nazistę

Podczas wizyty w Ottawie, prezydent Ukrainy postanowił uhonorować jednego z imigrantów ze swojego kraju do Kanady. W tamtejszej izbie niższej parlamentu, przy tłumnych owacjach miejscowych polityków, wyróżniony został 98-letni Jarosław Hunka.

Hunka został zaproszony przez kanadyjskiego marszałka Antoniego Rotę, który przedstawił go jako bohatera walczącego z Rosją w czasie II wojny światowej w I Dywizji Ukraińskiej.

Sytuacja spotkała się z negatywnym odbiorem lokalnych organizacji żydowskich, opozycji i znacznej części społeczeństwa. Stało się tak, ponieważ I Dywizja Ukraińska była również znana jako Dywizja Waffen-SS Galizien lub 14. Dywizja Waffen SS, ochotnicza jednostka pod dowództwem nazistów.

Oznacza to, że Wołodymr Zełenski, przy aprobacie i oklaskach kanadyjskich polityków, w tym premiera Justina Trudeau, wyróżnił na arenie międzynarodowej żołnierza walczącego po stronie nazistów.

Ostra reakcja opozycji i organizacji żydowskich

Wydarzenie zostało potępione z wielu stron. Jedną z nich są żydowskie organizacje. Centrum Studiów nad Holokaustem Przyjaciół Szymona Wiesenthala wydało w niedzielę oświadczenie, w którym stwierdziło, że dywizja „była odpowiedzialna za masowe morderstwa niewinnych cywilów z niewyobrażalnym poziomem brutalności i złośliwości".

"Należą się przeprosiny każdemu, kto przeżył Holokaust i weteranom drugiej wojny światowej, którzy walczyli z nazistami, oraz należy wyjaśnić, w jaki sposób ta osoba weszła do uświęconych sal kanadyjskiego parlamentu i otrzymała uznanie od przewodniczącego Izby i owację na stojąco" – czytamy w oświadczeniu.

Dyrektor generalny B'nai Brith Canada, Michael Mostyn, stwierdził, że to więcej niż oburzające, że parlament uhonorował byłego członka jednostki nazistowskiej, mówiąc, że ukraińscy "ideolodzy ultranacjonalistyczni", którzy zgłosili się na ochotnika do Dywizji Galicja, "marzyli o jednolitym etnicznie państwie ukraińskim i poparli ten pomysł czystek etnicznych". Dyrektor również zaapelować o przeprosiny.

Oświadczenie wydał również szef kanadyjskiej opozycji Pierre Poilievre. Najbardziej skrytykował premiera Kanady, twierdząc, że Trudeau musi przeprosić za zaproszenie takiej postaci do kanadyjskiego parlamentu.

"Wyszło na jaw, że Justin Trudeau osobiście spotkał się z weteranem 14. Dywizji Grenadierów Waffen SS (dywizji nazistowskiej) i uhonorował go. Jest to przerażający błąd w ocenie ze strony Justina Trudeau, którego osobiste biuro protokolarne jest odpowiedzialne za organizację i weryfikację wszystkich gości oraz program tego rodzaju wizyt państwowych. Żaden parlamentarzysta (poza Justinem Trudeau) nie miał możliwości sprawdzenia przeszłości tej osoby, zanim została ona przedstawiona i uhonorowana na sali Izby Gmin. Bez ostrzeżenia i kontekstu żaden parlamentarzysta na sali (poza panem Trudeau) nie mógł poznać tej mrocznej przeszłości. Trudeau musi osobiście przeprosić i jak zawsze unikać zrzucania winy na innych" - napisał na portalu X (wcześniej Twitter).

Anthony Rota przeprasza za pochwałę nazisty

Jarosław Hunka został zaproszony i wywołany przez marszałka parlamentu - Anthony'ego Rotę. Marszałek wydał już oświadczenie, w którym przeprosił za pochwałę dla nazistowskiego weterana. W pierwszej chwili miał nie posiadać pełni wiedzy na temat zaproszonego gościa.

"Później dowiedziałem się o większej liczbie informacji, przez co żałuję swojej decyzji" - wyznał.

Dodał, że chciałby "szczególnie przeprosić społeczności żydowskie w Kanadzie i na całym świecie". Przyjął również "pełną odpowiedzialność za swoje czyny".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Stanowisko Polski ws. incydentu w Kanadzie

Do sprawy odniosła się już również polska strona. Jako pierwszy głos zabrał ambasador Polski w Kanadzie - Witold Dzielski. Początkowo napisał na portalu X, że "w nawiązaniu do komentarzy medialnych dot. wizyty Prezydenta Ukrainy w Parlamencie Kanady informuję, że Ambasada RP w sprawach wrażliwych każdorazowo reaguje w oparciu o szczegółową analizę. Działamy w sposób stanowczy, niekoniecznie medialny", a następnie zwrócił się z żądaniem przeprosin.

"22.09 kanadyjskie i ukraińskie kierownictwo w parlamencie kibicowało członkowi Waffen-SS Galizien, osławionej ukraińskiej formacji wojskowej II wojny światowej odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów. Polska najlepszy sojusznik Ukrainy nigdy nie zgodzi się na wybielanie złoczyńców. Jako polski ambasador od Kanady oczekuję przeprosin" - ogłosił na X.

Do sprawy odniosła się również była premier i obecna europoseł Beata Szydło, która stwierdziła, że "oklaskiwanie przez Wołodymyra Zełenskiego i Justina Trudeau weterana SS Galizien w kanadyjskim parlamencie to część szerszego problemu".

"Kanadyjscy politycy - chociaż nie świadczy o nich to zbyt dobrze - mogli nie wiedzieć, komu biją brawo. Ale czy prezydent Ukrainy nie domyślał się, co w czasie II wojny światowej robił 98-letni +ukraiński bohater+?" - spytała na X.

Zasugerowała również, że "być może prezydent Zełenski nie zauważył problemu, tak jak niezbyt zwracał uwagę na coraz bardziej powszechny na Ukrainie kult współpracujących z nazistowskimi Niemcami ukraińskich formacji z II wojny światowej".

"W ciągu ostatnich miesięcy Ukraińcy dzielnie walczyli z Rosją i wydawało się, że mają nowych bohaterów. Mam nadzieję, że ukraińska tożsamość nie będzie budowana na fundamencie czerwono-czarnej tradycji" - zakończyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wołodymyr Zełenski w kanadyjskim parlamencie uhonorował nazistę. Jarosław Hunka działał w SS Galizien. Jest stanowisko Polski - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska