To aż trudno sobie wyobrazić! Po zliczeniu wszystkich punktów, które będą świecić na tegorocznym Przystanku okazało się, że jest ich grubo ponad 800. - Zgadzam się z Jurkiem Owsiakiem. Zabezpieczamy imprezy w całej Europie i ta jest bez wątpienia największa ze wszystkich - tłumaczy Jacek Remiszewski z firmy Trias Światło, która podobnie jak w latach poprzednich zajmuje się oświetleniem woodstockowej sceny.
W tej chwili na scenie jest 16 osób. Przyjechali wczoraj z Warszawy. Montują konstrukcje, do których później przymocowywane są światła. Na koniec wszystko zostaje wciągnięte mocnymi łańcuchami na sama górę, pod dach sceny.
W tym roku oświetlenie na woodstockowej scenie będzie ułożone w charakterystyczną piramidę. Pierwsza próba już we wtorek, dlatego nie zdziwcie się, jeśli biwakując na polu wieczór nagle rozświetli Wam blask setek żarówek i halogenów. W odróżnieniu od lat poprzednich, oświetlenie zamontowane zostanie też w wielkim namiocie ASP (dla przypomnienia, w tym roku zamiast dwóch stanie jeden olbrzymi namiot).
Dla tych, którzy wiedza o czym mowa podajemy jeszcze jedna liczbę: do zasilenia wszystkich punktów oświetleniowych potrzebne będzie 1,15 MW mocy.
Przed chwilą na woodstockowym polu zaczął padać ulewny deszcz. Ekipy, które tu pracują zdają się zupełnie tego nie zauważać. Cały czas coś skręcają, podłączają, montują, przywożą i odwożą. Słowem - praca wre. Do Przystanku Woodstock 2009 został tylko tydzień!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?