Przelotowa droga przez miasto - krajowa dwunastka - jest coraz bardziej ruchliwa i niebezpieczna. Sporo tu stłuczek i wypadków. Jazda tą trasą denerwuje kierowców. Popołudniami robią się korki na ul. Obrońców Pokoju, szczególnie na światłach trzeba długo czekać na przejazd.
Narzekają także piesi. Piraci drogowi nie patrzą na światła, wjeżdżają na pasy na czerwonym. Szczególnie często zdarza się to koło Camargo i na skrzyżowaniu z ul. Chopina i Moniuszki. W okolicy os. Kopernika, na ul. Legnickiej, na jezdni porobiono wysepki dla pieszych. To się okazało niewypałem. Kierowcy tamtędy pędzą! Kilka razy potrącili pieszych.
- Wysłaliśmy do właściciela drogi wniosek, by na przejściach dla pieszych koło cmentarza przy ul. Legnickiej oraz koło izby wytrzeźwień umieścić słupki z pulsującym żółtym światłem - mówi oficer prasowy policji Bogdan Kaleta.- Wnioskowaliśmy także o tzw. tarki, które wymuszą u kierowców ograniczenie prędkości oraz o wycięcie żywopłotu po obu stronach jezdni i zrobienie barierek ochronnych. Będziemy o to wnioskowali do upadłego.
W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poprawę bezpieczeństwa na przejściach mają w planach, ale co roku brakuje na to pieniędzy. - W tym roku wszystkie fundusze poszły na krajową trójkę w okolicach Polkowic - mówi kierownik rejonu Głogów Dariusz Zajączkowski. - W przyszłym roku zabierzemy się za dwunastkę. Tarki jednak nie stosuje się w terenach zabudowanych. Byłby zbyt duży hałas. Pozostałe - to nie są propozycje policji, lecz nasze plany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
