MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wytrwać do piątku

Tomasz Hucał
Władze miasta nie chcą mówić o reorganizacji, czekając na decyzję radnych.

W poniedziałek pracownicy Żagańskiego Pałacu Kultury spotkali się z radnymi z komisji gospodarki. Dużo było pytań o reorganizację ŻPK i OSiR-u, ale mało odpowiedzi. Władze Żagania zasłaniają się decyzją rady. Ta ma zapaść w piątek.

Przypomnijmy, że kilka dni temu radni otrzymali projekt reorganizacji ŻPK i OSiR-u. Według niego w miejsce tych instytucji ma powstać nowa, roboczo zwana Centrum Kultury i Sportu. Zdaniem naczelnika wydziału oświaty, kultury i sportu Jerzego Czaprackiego, ma to dać 600 tys. zł oszczędności rocznie. Niestety w planach widać, że pracę może stracić 16 osób.

Brak odpowiedzi
- Kilka tygodni temu pan Czapracki, zapewniał, że pracy nikt nie straci. Teraz widzimy w projekcie aż dziesięć etatów mniej w pałacu - denerwowali się pracownicy ŻPK, podczas spotkania z komisją gospodarki rady miejskiej. Na spotkanie przybyło kilkanaście pracownic instytucji kultury.

- Podtrzymuję, że każdy otrzyma propozycję pracy - mówił na ostatnim spotkaniu z radnymi J. Czarpacki, sugerując, że część z nich będzie dotyczyć innych miejskich firm.
- Ale gdzie znajdzie pracę plastyczka, albo animator kultury - pytały pracownice ŻPK.
Ludzie z pałacu żyją w niepewności. - Minęło trzydzieści dni od kiedy wysłaliśmy burmistrzowie pytanie o reorganizację. Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi - mówią.

.

Zdziwiło ich, że wiele rzeczy mają w kulturze robić firmy zewnętrzne. - Wynajmowanie plastyków, czy innych będzie droższe, niż korzystanie ze swoich pracowników - przekonują.
- To dlaczego teraz pałac kuleje - pytał radny Eugeniusz Chodań.
- Bo od półtora roku nie mamy dyrektora. Poza tym, kto chce robić więcej niż musi, skoro nie wie, jaka będzie jego przyszłość - tu pracownicy doszukiwali się przyczyn kiepskiej sytuacji.

Mało konkretów

Decyzja o tym, czy reorganizacja ŻPK i OSiR-u wejdzie w życie zapadnie w piątek, kiedy zagłosują radni. Władze miasta do tego czasu mówią bardzo mało. - W odpowiedzi na pismo, pełnomocnik burmistrza ds. kultury i sportu Jerzy Czapracki rozmawiał o reorganizacji z pracownikami podczas ogólnego zebrania. Spotykał się także z niektórymi indywidualnie - informuje rzeczniczka urzędu Renata Wcisło.

I to koniec konkretów. - O dalszych będzie można mówić, kiedy radni zgodzą się na reorganizację. To oni zadecydują, czy do niej dojdzie - odpowiada rzeczniczka na pozostałe pytania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska