Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z piłą na kwitnące drzewa

Janczo Todorow
- Aż się serce ściska - mówią mieszkańcy ulicy. - Po naszych lipach zostały tylko pocięte pnie.
- Aż się serce ściska - mówią mieszkańcy ulicy. - Po naszych lipach zostały tylko pocięte pnie. Janczo Todorow
Mieszkańcy ul. Lotników w Żarach są oburzeni wycinką lip rosnących wzdłuż drogi. Obawiają się, że teraz świeżego powietrza będzie jak na lekarstwo. W starostwie tłumaczą, że drzewa przeszkadzały przy poszerzaniu drogi.

Jeszcze nie zakończono remontu alei Jana Pawła II, kiedy w połowie maja rozpoczęto kolejną inwestycję drogową. Starostwo przygotowało projekt modernizacji ul. Lotników, która jest drogą powiatową. Po wyborze wykonawcy, roboty rozpoczęto w połowie maja. Droga na odcinku od ul. Broni Pancernej do ul. Strzelców została już zamknięta dla ruchu.

Roboty potrwają do końca października tego roku. W pierwszej kolejności zostaną wykonane nowe chodniki i ścieżki rowerowe oraz zatoki autobusowe. Przestawiona zostanie oś jezdni, kostka brukowa będzie rozebrana i wykorzystana do budowy zatok. W miejsce kostki, na jezdni zostanie położony asfalt. Wartość inwestycji wyniesie ok. 1,6 mln zł, z czego 800 tys. zł pochodzi z dofinansowania wojewody. Miasto dało 250 tys. zł. Resztę pokrywa powiat.

Roboty idą pełną parą, usunięto już kostkę brukową, po stronie północnej położono nowy chodnik. W czwartek przy południowym chodniku wycięto siedem drzew.

Ulica jak pustynia

- Cieszymy się, że droga zostanie zmodernizowana, ale dlaczego wycięto tyle drzew, które rosły przez wiele lat? - denerwują się mieszkańcy. - Teraz ulica będzie wyglądać jak pustynia, nie będzie ani jednego drzewa. Tylko spaliny i kurz.

- Byłam bardzo zaskoczona, kiedy widziałam w czwartek, że robotnicy wycinają lipy - mówi pani Edyta, która mieszka w pobliskim domu. - Przez tyle lat kwitły, był ładny zapach, a teraz zostały tylko pnie. Nie wiem, komu przeszkadzają, mogliby jakoś inaczej zaprojektować jezdnię. Teraz tylko samochody będą nas truć.

- Teraz zrobiło się strasznie pusto - dodaje Urszula. - Przy tej ulicy prawie nie ma już zieleni. Dla mnie jest to barbarzyństwo. Nie spodziewałam się, że w taki sposób usuną drzewa. Nikt nawet nas nie pytał o zdanie. A były to stare, kwitnące lipy. Teraz będziemy patrzeć tylko na obskurne budynki i na nic więcej.

- Taka wycinka jest nie do przyjęcia - mówi Halina Bizukojc. - Tym bardziej jeżeli chodzi o lipy. Mój sąsiad właśnie przechodził koło robotników wycinających drzewa i miał łzy w oczach. Nie możemy się z tym pogodzić, że coraz częściej z ulic miasta znikają pękne drzewa. Szybko się je wycina, ale zanim do tego dojdzie muszą rosnąć latami.

- Drzewa przy ul. Lotników usunięto, ponieważ zgodnie z projektem trzeba poszerzyć jezdnię - wyjaśnia Bartek Sulczewski ze starostwa powiatowego. - Lipy rosły na chodniku, czyli w pasie drogowym. Wszystkie formalności zostały załatwione zgodnie z prawem. Starostwo zwróciło się do burmistrza miasta o wyrażenie zgody na wycięcie tych drzew. Po uzyskaniu akceptacji regionalnej dyrekcji ochrony środowiska w Gorzowie Wlkp. burmistrz wydał pozytywną decyzję na wycięcie sześciu drzew. Z kolei o wycięcie siódmego, które należy do miasta, władze Żar zwróciły się do starosty, który wydał zgodę - dodaje.

Według B. Sulczewskiego, projekt przewiduje zasadzenie nowych drzew po południowej stronie drogi.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska