Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za Odrą Polacy wykupują masowo cukier

Ewelina Ryś 95 758 07 61 [email protected]
(fot. Ewelina Ryś) Bartosz Tarko przyjechał na zakupy do Frankfurtu z Poznania.
(fot. Ewelina Ryś) Bartosz Tarko przyjechał na zakupy do Frankfurtu z Poznania.
W niemieckich marketach Polacy masowo wykupują cukier, bo jest on prawie o połowę tańszy. - U nas za kilogram trzeba teraz zapłacić prawie 5 złotych, aż strach pomyśleć co będzie dalej - mówi Tomasz Szymczak ze Słubic.

Przeczytaj też: Lubuskie: Ile lat musimy pracować na mieszkanie

Pan Tomasz, tak jak wielu mieszkańców pogranicza jeździ na zakupy do niemieckich marketów. Teraz najszybciej znika z ich półek cukier. Wszystkiemu winna jest jego wysoka cena w Polsce. W naszych marketach kilogram kosztuje już prawie 5 złotych, a handlowcy zapowiadają kolejne podwyżki.

- Następna partia cukru wystawiona na sprzedaż będzie droższa o kilkadziesiąt groszy, bo sami kupiliśmy go po wyższej cenie - tłumaczy kierownik jednego ze słubickich marketów. Choć po polskiej stronie sprzedaż cukru znacząco wzrosła, to na razie bez problemu można go dostać.

Inaczej jest w Niemczech. W wielu sklepach pogranicza zaczyna go już brakować, bo Polacy masowo wykupują ten towar. We Frankfurcie znalezienie cukru graniczy z cudem. Gdy sprawdzaliśmy w sobotę w czterech punktach sprzedaży już go nie było, w piątym właśnie się kończył.

Kartka informowała, że nie można kupić więcej niż 10 kg. W poniedziałek sytuacja ze słodkim towarem wcale nie wyglądała lepiej. W niewielkich ilościach dostępny był tylko w Kauflandzie. Kilogram kosztował 0,65 centów (2,60 zł), ale można było kupić tylko 10 kg. W marketach: Aldi, Netto, Lidl, Mios i Norma cukru wcale nie było.

Przeczytaj też: 21 lat temu to dopiero były podwyżki

- Wprowadziliśmy ograniczenia, bo sami od miesiąca mamy małe dostawy, a kolejne partie Polacy wykupują w kilka godzin - wyjaśnia pracownica niemieckiego marketu. - Cena za kilogram waha się pomiędzy 65 (2,60 zł), a 79 centów (3,20 zł) - mówi.

Bartosz Tarko z Poznania często robi zakupy po drugiej stronie Odry. - Tu wiele innych towarów jest tańszych i lepszej jakości - mówi. Jemu udało się kupić 10 kilogramów cukru w niemieckim markecie. Zapłacił 7 euro, czyli 28 zł. Mniej szczęścia mieli kolejni klienci. Zastali tylko puste palety. - Przyjechałem specjalnie z Dębna, bo słyszałem od znajomych , że tu jest wiele tańszy i chciałem zrobić zapasy - mówi Pan Andrzej. - Niestety spóźniłem się - stwierdza.

Z pustymi rękoma z niemieckich marketów odjeżdża coraz więcej polskich klientów. Z przerażeniem spoglądają na rosnące ceny cukru w Polsce. - Miesiąc temu kupowałem kilogram po 3 zł., tydzień później po 3,50, a teraz trzeba dać prawie 5 złotych - wylicza Pan Zbigniew ze Słubic. - Jeśli cena jeszcze trochę podskoczy, trzeba będzie ograniczyć jego spożycie - mówi.

Słubicki handlowiec Kazimierz Woźniak nie rozumie, dlaczego cukier w Polsce jest o wiele droższy niż u zachodnich sąsiadów. - Jeśli u nas ceny będą dalej szły w górę, a w Niemczech utrzymają się na tym samym poziomie, to możemy zwijać interesy - stwierdza.

Przeczytaj też: Czy za litr benzyny będziemy płacić 6 zł?

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska