Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytkowy krucyfiks z gorzowskiej katedry został odrestaurowany [ZDJĘCIA]

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
- Ściana w naszym muzeum czekała na ten krzyż. Pasuje idealnie – mówił nam wczoraj Janusz Michalski, kustosz Muzeum Lubuskiego przy ul. Warszawskiej (na zdjęciu). Właśnie tu trafił odrestaurowany krucyfiks z katedry. Ma około 500 lat, bo pochodzi z początku XVI wieku. Ostatnią renowację przechodził w 1938 r. w Berlinie. Później trafił do przedsionka świątyni, gdzie niszczyło go m.in. działanie skrajnych temperatur. - Był też dotykany przez wiernych. To też przyczyniło się do destrukcji drewna w partii stóp i goleni. Dodatkowo drewno zostało zaatakowane przez owady – mówi Błażej Skaziński, konserwator zabytków z Gorzowa. W zeszłym roku zapadła decyzja, żeby krzyż i znajdującą się na nim figurę Chrystusa poddać renowacji. Dzięki temu zabytek został zabrany z katedry jeszcze przed jej pożarem, który wybuchł 1 lipca. Konserwacja zabytkowego krzyża kosztowała 16 tys. zł, połowę pieniędzy wyłożył lubuski wojewódzki konserwator zabytków, drugą część sfinansowano z pieniędzy parafialnych.Zobacz też wideo: Żelazny miecz z Bizancjum znaleziono w BieszczadachPrzeczytaj też:  Stilonowski budynek to żaden zabytek?
- Ściana w naszym muzeum czekała na ten krzyż. Pasuje idealnie – mówił nam wczoraj Janusz Michalski, kustosz Muzeum Lubuskiego przy ul. Warszawskiej (na zdjęciu). Właśnie tu trafił odrestaurowany krucyfiks z katedry. Ma około 500 lat, bo pochodzi z początku XVI wieku. Ostatnią renowację przechodził w 1938 r. w Berlinie. Później trafił do przedsionka świątyni, gdzie niszczyło go m.in. działanie skrajnych temperatur. - Był też dotykany przez wiernych. To też przyczyniło się do destrukcji drewna w partii stóp i goleni. Dodatkowo drewno zostało zaatakowane przez owady – mówi Błażej Skaziński, konserwator zabytków z Gorzowa. W zeszłym roku zapadła decyzja, żeby krzyż i znajdującą się na nim figurę Chrystusa poddać renowacji. Dzięki temu zabytek został zabrany z katedry jeszcze przed jej pożarem, który wybuchł 1 lipca. Konserwacja zabytkowego krzyża kosztowała 16 tys. zł, połowę pieniędzy wyłożył lubuski wojewódzki konserwator zabytków, drugą część sfinansowano z pieniędzy parafialnych.Zobacz też wideo: Żelazny miecz z Bizancjum znaleziono w BieszczadachPrzeczytaj też: Stilonowski budynek to żaden zabytek? Jarosław Miłkowski
- Ściana w naszym muzeum czekała na ten krzyż. Pasuje idealnie – mówił nam wczoraj Janusz Michalski, kustosz Muzeum Lubuskiego przy ul. Warszawskiej. Właśnie tu trafił odrestaurowany krucyfiks z katedry. Ma około 500 lat, bo pochodzi z początku XVI wieku. Ostatnią renowację przechodził w 1938 r. w Berlinie. Później trafił do przedsionka świątyni, gdzie niszczyło go m.in. działanie skrajnych temperatur. - Był też dotykany przez wiernych. To też przyczyniło się do destrukcji drewna w partii stóp i goleni. Dodatkowo drewno zostało zaatakowane przez owady – mówi Błażej Skaziński, konserwator zabytków z Gorzowa. W zeszłym roku zapadła decyzja, żeby krzyż i znajdującą się na nim figurę Chrystusa poddać renowacji. Dzięki temu zabytek został zabrany z katedry jeszcze przed jej pożarem, który wybuchł 1 lipca. Konserwacja zabytkowego krzyża kosztowała 16 tys. zł, połowę pieniędzy wyłożył lubuski wojewódzki konserwator zabytków, drugą część sfinansowano z pieniędzy parafialnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska