Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań: Chcą 5 mln. zł odszkodowania od miasta

Redakcja
Jak się dowiedzieliśmy firma Remoterm z Zielonej Góry chce od władz Żagania 5 milionów złotych odszkodowania, tytułem potencjalnych utraconych zysków.

Burmistrz zapowiada oddanie szefa Remotermu do sądu w innej sprawie.

Przypomnijmy, że w marcu tego roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu po raz drugi oddalił apelację firmy ECO w sprawie unieważnienia uchwały zgromadzenia wspólników. Historia w skrócie: na początku 2006 roku miasto, jako większościowy udziałowiec w Zakładzie Gospodarki Cieplnej wystąpiło do zgromadzenia wspólników o zgodę na sprzedaż udziałów. Dostało to zgodę i sprzedało ponad 82 procent akcji w ZGC. Kupiła je firma ECO z Opola i zainwestowała w żagańskie ciepło. Tymczasem zgłosiła się firma Remoterm (jeden procent udziałów w ZGC), która zaskarżyła decyzję do sądu, zarzucając, że została pominięta, a jako wspólnik powinna mieć prawo pierwokupu.

No i tak sprawa trafiła aż do Sądu Najwyższego, który odesłał ją z powrotem do Apelacyjnego i zakończyła się w marcu wyrokiem korzystnym dla zielonogórskiego Remotermu.

Trwają negocjacje

- Nasi prawnicy rozmawiają z kancelarią Remotermu o ugodzie. Wierzę, że dojdziemy do porozumienia - uspokajał wczoraj radnych miejskich szef ECO Żagań Mirosław Romanowicz.

- Nie było żadnej propozycji ze strony ECO - mówił na naszych łamach jeszcze tydzień temu współwłaściciel Remotermu Piotr Łosyk. - Tylko gdy przegrywali kolejne sprawy coś tam rzucali, ale były to dziwne kwoty. Gdy chciałem 80 tys. oni proponowali 20 tys., gdy chciałem już więcej z odsetkami, oni dawali 80 tys.. Teraz nie zamierzam niczego proponować. Jak ECO chce rozmawiać to niech oni proponują i to nie mi, ale mojemu prawnikowi. Na piśmie - zaznaczał wtedy stanowczo.

Jakie ma plany?- W grę wchodzą dwa warianty - wypłata odszkodowania albo przejęcie przez nas żagańskiej firmy - zapowiada od tygodnia P. Łosyk.

W środę pojawiła się nie lada nowina - odszkodowanie od ECO owszem, ale to nie wszystko. - W przyszłym tygodniu nasz prawnik złoży pozew o odszkodowanie od władz Żagania w wysokości 5 milionów złotych - potwierdził nam szef zielonogórskiej firmy. - Jednocześnie nadal walczymy o odzyskanie firmy, a to odszkodowania to za potencjalne zyski, które moglibyśmy mieć, prowadząc żagańską spółkę - wyjaśnia P. Łosyk.

Dwie interpretacje

Wczoraj poprosiliśmy o komentarz burmistrza. - Nie chce się na ten temat wypowiadać, bo jeszcze takie pozwu nie dostałem. Ale o sprawy ZGC proszę pytać naszego doradcę prywatyzacyjnego - uciął Sławomir Kowal, dodał jednak jednocześnie. - Pan Łosyk również otrzyma pozew do sądu o naruszenie moich dóbr osobistych i publiczne obrażanie mnie na łamach prasy - zapowiedział burmistrz.

Skontaktowaliśmy się wczoraj także z firmą Business Expert z Poznania, która przeprowadzała prywatyzację ZGC. Pytaliśmy, czemu mają inne zdanie w tej sprawie niż pan Łosyk. - Tu są dwie szkoły interpretacji. Zachodzi bowiem konflikt między ustawą o samorządach, a prawem spółek handlowych - mówił nam prezes firmy Zygmunt Jerzmanowski. - To drugie prawo nakazuje zachować zasadę pierwokupu, ale ustawa o samorządach nakazuje gminie dbać o interes mieszkańców, a takim jest ciągłość dostarczania ciepła do mieszkań. Stąd decyzja o sprzedaży udziałów firmie znanej na rynku z takiej działalności - dodaje poznański radca prawny.

Kto w razie porażki w sądzie zapłaci 5 mln zł odszkodowania. Tego nikt nie mówi wprost, ale wygląda na to, że będzie to doradca inwestycyjny, który przy tego typu poradach jest ubezpieczony.

TOMASZ HUCAŁ
0 68 377 02 20
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska