ZAKRĘCENI W LEWO: Koszykarze już wiedzą, co czują żużlowcy

Na żużlu przekładanie, czy przerywanie spotkań po ulewach, to nic nadzwyczajnego, ale w koszykówce? Okazało się, że hala w Starogardzie Gdańskim miała nieszczelny dach i woda leciała na środek boiska. „Mecz odwołany z powodu opadów deszczu?” – dziwił się na Twitterze Patryk Dudek, żużlowy mistrz z Falubazu Zielona Góra, kiedy nie było jeszcze wiadomo, czy gospodarze spotkania poradzą sobie z problem. Dali radę, mecz się odbył. Wygrali zielonogórzanie, którzy zaraz po wyjściu z hali, na Facebooku żartobliwie napisali: „Po dzisiejszym wieczorze już wiemy, co czują żużlowcy”.

ZOBACZ TEŻ:17 listopada prezentacja żużlowców Falubazu Zielona Góra

Koszykarze, których nierzadko widać na trybunach stadionu żużlowego w Zielonej Górze, tym razem mogli poczuć się jak rycerze czarnego toru. Ci w podobnych przypadkach często długo czekają na decyzje sędziego, komisarza toru, kierowników drużyn, prezesów klubów, czy jeszcze innych osób łażących po mokrych torach i debatujących: jechać - nie jechać. W starogardzkiej hali ponoć też, zanim zaczęto działać, długo rozprawiano nad problemem. Na szczęście kilka mądrych głów wymyśliło rozwiązanie. Niestety, ta sztuka nie udała się nikomu w przypadku jedynego w minionym sezonie żużlowym odwołanego meczu w dniu zawodów.

PRZECZYTAJ TEŻ:Patryk Dudek najlepiej ubrany, a Bartosz Zmarzlik zrobił fajną fotkę

To było ostatnie spotkanie sezonu zasadniczego w ekstralidze: Włókniarz Częstochowa – GKM Grudziądz. Tor faktycznie dosyć mokry, ale mimo to, zawodnicy - w większości - mówią: jedziemy. Ich oceny stanu toru i zapewnienia o gotowości do startu są jednak głosem wołającego na puszczy. Inni – sędzia, komisarz, itd. – przechadzają się za to po owalu, coś tam z toru zgarniają, coś podkopują łopatą, organizują narady. Ponad godzinne pogaduszki nie dają spodziewanego rezultatu, decyzja: meczu nie będzie. Równie dobrze spotkanie można było odwołać zanim kibice weszli na stadion, a żużlowcy zaczęli rwać się do jazdy. Taki jest dzisiejszy żużel w Polsce. Jasne, że bezpieczeństwo zawodników jest najważniejsze, ale niekiedy dochodzi do sytuacji, że byle opady deszczu są zagrożeniem dla rozgrywek – jak to się ładnie ostatnio mówi – najlepszej ligi świata.

OBEJRZYJ co działo się na Gali PGE Ekstraligi

Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>
Oglądaj mecze lig zagranicznych na żywo online w Player.pl >>>