Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast do baru trafiały do burdelu

Piotr Jędzura
Młode kobiety miały trafić do agencji towarzyskiej w Niemczech
Młode kobiety miały trafić do agencji towarzyskiej w Niemczech fot. Piotr Jędzura
Dwóch niemieckich Romów, którzy handlowali "żywym towarem", trafiło do aresztu. Mężczyźni zmuszali młode kobiety do prostytucji w agencjach towarzyskich.

GDY MASZ KŁOPOTY

GDY MASZ KŁOPOTY

  • zgłoś się do najbliższego polskiego konsulatu (ambasada pomaga w przypadku zgubienia paszportu)
  • pamiętaj, że podczas przesłuchania przez policję masz prawo do tłumacza
  • zgłoś się do organizacji, które pomagają osobom przetrzymywanym za granicą bez ich zgody, np. Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu - tel. zaufania: (022) 628 99 99, czynny codziennie od 9.00 do 21.00.
  • Wpadli w Zielonej Górze.

    Zielonogórscy policjanci przed kilkoma dniami zdobyli informację o dwóch Niemcach, którzy chcieli uprowadzić z Polski dwie dziewczyny. - Młode kobiety miały trafić do agencji towarzyskiej w Niemczech - opowiada rzeczniczka zielonogórskiej policji podkom. Małgorzata Stanisławska.

    Zasadzka w centrum

    W centrum Zielonej Góry zorganizowano zasadzkę. Niemcy wpadli na gorącym uczynku. W chwili, gdy przejmowali dziewczyny w mieście.

    Policja ustaliła, że ofiary były już wcześniej w niemieckiej agencji towarzyskiej. Dziewczyny chciały jednak zerwać ze swoją profesją. Udało się im wrócić do Zielonej Góry, gdzie stręczyciele wytropili kobiety i zaczęli im grozić. Niemcy w wieku 21 i 51 lat są Romami. Wszystko wskazuje na to, że zajmowali się handlem żywym towarem na szeroką skalę. Werbowane przez nich dziewczyny trafiały do agencji towarzyskich w Niemczech. - Sprawdzamy, ile takich przestępstw mężczyźni mogą mieć na swoim koncie - mówi podkom. M. Stanisławska.

    Romom, którzy trafili do celi, postawiono zarzut próby uprowadzenia w celu uprawiania prostytucji za granicą. Grozi im teraz nawet 10 lat więzienia. W poniedziałek podejrzanych tymczasowo aresztowano na trzy miesiące.

    Trafiają do piekła

    To kolejny przykład handlu ludźmi. Procederu, który kwitnie od lat na całym świecie. - Przestępcy z tego nie zrezygnują, obrót "żywym towarem" daje większy dochód niż kamieniami szlachetnymi - mówi podkom. M. Stanisławska.

    Ofiary są kuszone atrakcyjną pracą za granicą. - Nie wymaga się od nich znajomości języka ani żadnych umiejętności - mówi podkom. M. Stanisławska. - I takich właśnie ofert młode kobiety muszą się wystrzegać - dodaje policjantka.
    Za granicą najczęściej trafiają do piekła.

    Kawiarnia lub bar okazuje się burdelem, kobiet są bite, zastraszane i gwałcone, muszą uprawiać prostytucję z kilkunastoma klientami w ciągu doby. Nierzadko siłą podawane są im narkotyki, przestępcy odbierają także im paszporty.

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska