Podczas Dni Zielonej Góry wynikła akcja społeczna zbierania podpisów pod petycją do władz Sejmu i Senatu oraz głowy państwa Lecha Kaczyńskiego. W petycji chodzi o zmianę pięciu ustaw. Zmiany te umożliwią winiarzom sprzedaż wina.
- To bardo cenna inicjatywa różnych środowisk. Rolnicy uprawiający winorośl specjalnie na wino. I jak wszystko dobrze pójdzie, to w ramach naszych gospodarstw, które prowadzimy, będziemy mogli sprzedawać własne produkty. Nie stając się jednocześnie przedsiębiorcami - tłumaczy Marek Krojcig, właściciel "Starej Winnej Góry". Winiarz wraz z Sylwestrem Pyrką, przedstawicielem agencji Aspe, listy z podpisami przekazał szefowi miasta Januszowi Kubickiemu.
- Chciałoby się kupić lubuskie wino w sklepie. Już nawet sobie wyobrażam, jak wchodzę do sklepu i ściągam z półki butelkę z ceną, tego lokalnego trunku. A nie to, co teraz. Robimy pseudo degustację na winnicach - śmieje się prezydent Kubicki. Szef miasta uważa, że sprzedaż już powinna się normalnie odbywać. Zmiana prawa umożliwi rozwój wszystkim winnicom w regionie. - Być może Zielona Góra zostanie nazwana stolicą wina - proponuje prezydent. Jak podkreśla przedstawiciel miasta parlamentarzyści są jak najbardziej za zmianami w ustawach.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak postawienie kropki nad przysłowiowym "i". - Zresztą widać, że petycja cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców Winnego Grodu i nie tylko, co widać po ilości podpisów - argumentuje Kubicki. I przewraca karty. Oprócz Zielonej Góry i okolicznych miejscowości, pojawiają się też Kraków, Poznań, Jelenia Góra czy nawet Pobierowo.
Formularze są dostępne dla mieszkańców
Nie braknie jednak pytań o liczbę głosów. Ile osób podpisało petycję? - Dużo i to bardzo, co widać po listach - informuje Pyrka. Oczywiście oficjalnej liczby jeszcze nie ma. Nie udało się podliczyć wszystkich nazwisk. Lecz prezydent próbuje podsumować, że w rękach trzyma około 30 tys. głosów. I na dowód swoich słów rozkłada kartki na stole. - Teraz można sprawdzić, czy wszyscy radni się podpisali - żartuje sobie Kubicki.
Jeżeli ktoś się jeszcze nie zdążył podpisać pod petycją ma jeszcze okazję. - Lista jest dostępna w Muzeum Ziemi Lubuskiej oraz na stronie internetowej www.ustawawiniarska.pl. Tam można wydrukować formularz, podpisać i przynieść do magistratu - tłumaczy Pyrka.
Od razu podpisze petycję
Co dalej z ustawą? Zapytaliśmy naszych posłów. - Już jakiś czas temu razem z senatorem Iwanem poszliśmy do przewodniczącego klubu poselskiego pana Chlebowskiego. Przedstawiliśmy mu całą sprawę, a on nasze postulaty przekazał Ministrowi Finansów. Teraz czekamy na jego decyzję - informuje Bożenna Bukiewicz, posłanka PO. Poseł przeciwnej partii PiS, Jerzy Materna, również popiera akcję. I obiecuje, że jak tylko trafi do sejmu, to petycję od razu podpisze. - Na razie nie miałem okazji. Ale przyłączę się do akcji, bo sprawę trzeba szybko zakończyć - obiecuje poseł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?