Zielona Góra: Droga, która coraz bardziej dzieli

Zobacz też: Winobranie 2013 - informacje o święcie wina

Droga, która powstaje z Jędrzychowa do ul. Wrocławskiej miała łączyć, a coraz bardziej dzieli. Mieszkańców południowej dzielnicy miasta. Do biura rady wpłynęło pismo podpisane przez ponad 100 osób z tzw. starego Jędrzychowa, a konkretnie z ul. Jagodowej, Zawiszy Czarnego i Jędrzychowskiej. Ich protest to wynik... protestu mieszkańców osiedla Ekologicznego.

"GL" pisała o tym już w kwietniu zeszłego roku. 450 osób z ul. Ekologicznej, Waszczyka i osiedla Villa Nova podpisało się wtedy pod sprzeciwem budowy ul. Południowej.

Mieli poważne argumenty: inwestycja spowodowałaby wycinkę zieleni i droga przebiegałaby pod ich oknami. Choć w tym ostatnim przypadku chodziło przede wszystkim o kilka domów przy ul. Ekologicznej. Dlatego ludzie znaleźli poparcie wśród radnych i ostatecznie trasa nie powstaje w planowanym kształcie.

Zamiast trzykilometrowego odcinka od Wrocławskiej do ronda Sybiraków, miasto buduje o połowę krótszą ulicę od Wrocławskiej do skrzyżowania Jagodowej z Nową. A to oznacza, że tranzyt ze strony Żar, Kożuchowa czy Ochli może po otwarciu trasy przebiegać właśnie ul. Jagodową i Zawiszy Czarnego, a więc przez tzw. stary Jędrzychów.

Ta wizja teraz zmobilizowała do działania ludzi z tej części dzielnicy. - Nasze domy się rozpadną, jak tą ulicą pójdzie większy ruch - mówił nam Jacek Ratajczak z Jagodowej 3, który był zaangażowany w petycję. Co na to radni?

Radosław Brodzik z SLD obiecuje, że pismem radni będą zajmować się na najbliższych komisjach. Jego zdaniem najlepszym pomysłem byłaby budowa porządnej obwodnicy południowej części miasta, która wyprowadziłaby największy ruch samochodów z tej części miasta.

Z kolei Mariusz Marchewka z PO przyznaje, że najpierw trzeba rozważyć wszystkie stanowiska, by podjąć ostateczną decyzję. Jednak on twierdzi, że droga aż do ronda Sybiraków nie powstanie... Mieszkańcy starego Jędrzychowa czekają na odpowiedź rady.

Nieruchomości z Twojego regionu