Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra. Każdy może zgłosić dziurę w jezdni

Redakcja
Trwa wielkie łatanie dziur w drogach. Po zimie zostało ich mnóstwo. Każdy z nas może zgłosić naprawę pod specjalnym numerem telefonu

Na ul. Rodła, która prowadzi do izby wytrzeźwień w Raculi, buja jak na morzu. Nie mają łatwego życia jej pacjenci. Zanim usną błogim snem w wygodnym łóżku, muszą przejechać po kilkuset wybojach. Po zimie została tam dziura na dziurze. Aż głowa boli!

- W ostatni piątek i poniedziałek przyjechała ekipa, która zasypała większe dziury i wyrównała drogę - mówi Władysław Bobin, dyrektor izby wytrzeźwień. - Ale to na długo nie wystarczy. Najgorzej jest po zimie. Latem jak mocniej popada wcale nie jest lepiej. Przez złą nawierzchnię, zawieszenie samochodu jest do wymiany po dwóch latach.

Problemy z dziurami w drogach, które pozostały po zimie, są w całym mieście. Od tygodnia, gdy tylko zrobiło się cieplej, rozpoczęło się wielkie łatanie. A do zrobienia jest naprawdę wiele, bo ta zima wyjątkowo nie sprzyjała w utrzymaniu dobrej nawierzchni.

- W styczniu i lutym było mnóstwo dni z dużą różnicą temperatur - wyjaśnia Paweł Urbański, dyrektor miejskiego biura inwestycji i zarządzania drogami. - W dzień na plusie, a nocą na dużym miniusie. To najgorsze warunki dla nawierzchni. Dlatego drogowcy mają teraz wyjątkowo dużo pracy. Łatają i łatają. Chodzi zarówno o drogi asfaltowe w centrum miasta, jak i o gruntowe na peryferiach, szczególnie w dzielnicy Nowe Miasto.

Na stronie urzędu miasta można znaleźć specjalny numer telefonu i mail, pod którym mieszkańcy mogą zgłaszać problemy z dziurami w ulicach.

Urząd miasta przyjmuje zgłoszenia telefonicznie: 68 456 42 03 i mailowo: [email protected]. Od tygodnia to wyjątkowo gorąca linia.

- Zwykle po takim zgłoszeniu mieszkańcy muszą poczekać kilka dni - tłumaczy P. Urbański. - To przez ogrom prac w ostatnim okresie. Ale zapewniam, że do każdego zgłoszenia przyjedzie ekipa remontowa.

W takie tymczasowe łatanie nie wierzy Gabriel Saulewicz z Czerwieńska. Uważa, że to nic nie da. A zaraz po większym deszczu dziury i tak pojawią się z powrotem.

Urzędnicy dodają, że łatanie nawierzchni trwa praktycznie przez cały rok. A następne w kolejce czeka już malowanie dróg.
- Po świętach wielkanocnych rozpoczniemy wielkie malowanie - dodaje Urbański. - Najważniejsze będą przejścia dla pieszych. Do wykonania tego zabiegu potrzebujemy przynajmniej jednego tygodnia suchej i w miarę ciepłej pogody.

Natomiast latem trwać będą większe remonty. Drogowcy będą naprawiać ulice przy pomocy tzw. ,,nakładek”. Polega to na zdjęciu większej części złej nawierzchni i zastąpieniu jej nową warstwą.

Czytaj też: Rekordowy finał WOŚP. Ile zebrała orkiestra?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska