Zielona Góra. Pieniądze z kina Wenus pójdą na drogi?

- Wniosę autopoprawkę do budżetu miasta na ten rok. Wytypowałem ulice, które będą gruntownie remontowane. Potrzeby są olbrzymie. Przeznaczyłem na ten cel 3 mln zł - zakomunikował wczoraj prezydent Kubicki. Taka kwota jest już w budżecie. To jeden z najbardziej gorących tematów podczas prac nad budżetem. Radni zgłaszają zawsze wiele propozycji. Już teraz jest ich sporo na kwotę przekraczającą 3 mln zł.

Jednak prezydent Kubicki zrobił im psikusa, sam zadecydował, które ulice mają być wyremontowane. Teraz radni chcąc zrealizować swoje plany, będą musieli wyciąć propozycje prezydenta. Będzie gorąco.

Co proponuje Kubicki? Przebudowę drogi wiodącej od szosy Kisielińskiej na os. Pomorskie i Śląskie - 400 tys. zł. Remont ul. Chrobrego i Mieszka I - 700 tys. zł. Budowę ul. Suwalskiej na budowanym przez KTBS osiedlu mieszkaniowym na os. Kaszubskim - 700 tys. zł. Remont ul. Sikorskiego od al. Konstytucji 3 Maja do skrzyżowania z ul. Sienkiewicza - 700 tys. zł.Poszerzenie ul. Bankowej, gdzie powstaną nowe miejsca parkingowe - 500 tys. zł.

Była też mowa o kinie Wenus. Co ono ma wspólnego z drogami? Prezydent na jego kupno przeznaczył 1,1 mln zł. Radni chcieli, by te pieniądze przeznaczyć np. na inwestycje oświatowe. Tymczasem kino kupiła firma z Gubina. Cena wywoławcza - 1,8 mln zł.

Czytaj też: Zielonogórskie kino Wenus już sprzedane

- Kompletnie tego nie rozumiem. Z jednej strony radni nie chcą się zgodzić na kupno kina, a z drugiej atakują mnie, że tego nie zrobiłem - dziwi się prezydent Kubicki.

Chodzi mu o radiowe wypowiedzi przewodniczącego rady miasta Adama Urbaniaka. - Jeżeli prezydentowi zależało tak bardzo na kupnie, to mało to eksponował. Trzeba było namawiać właściciela kina do sprzedaży i przetarg przesunąć na ten rok, oczywiście z zastrzeżeniem, czy rada da na ten cel pieniądze - tłumaczy „GL” A. Urbaniak. - Inna sprawa, czy w obecnej sytuacji finansowej miasta radni zgodziliby się na taki zakup? Moim zdaniem raczej nie.

- Kontaktowałem się z Odrą Film. Przypominałem o restrykcyjnych zapisach w planie zagospodarowania - odpowiada prezydent i kładzie na biurku pismo z 18 października 2010 r., w którym zaoferował kupno kina za… 200 tys. zł.

- To strasznie mało - dziwię się.

- Taka jest wartość tej działki z tymi zapisami w planie - odpowiada J. Kubicki.

Jednak inwestor z Gubina zapłacił za nią 1,8 mln zł. Nowi właściciele byli we wtorek w magistracie. - Nie było mowy o konkretnych planach. Wspominali o dyskotece, handlu czy zmianie planu - opowiada prezydent. - Takiej działalność plan nie przewiduje i nie mam zamiaru go zmieniać.

Tu zgadza się z nim radny Urbaniak. - Plan zawiera pewną wizję rozwoju. Nie widzę żadnych argumentów za jego zmienianiem.

Zaraz jak biznesmeni z Gubina wyjechali, prezydent postanowił zagospodarować 1,1 mln zaplanowane na kino Wenus. Na remont ul. Batorego od Trasy Północnej do rogatek miasta. - Trzeba na to 6,6 mln zł. Chcemy złożyć wniosek o dofinansowania z krajowej rezerwy wykonania. Wkład własny musi wynieść 3,3 mln zł - tłumaczy prezydent.

Czytaj też: Co nowi właściciele zrobią z zielonogórskim kinem Wenus?

To nie koniec drogowych planów. Remont ul. Moniuszki, Wiśniowej i Wyszyńskiego dostanie dofinansowanie z programu tzw. schetynówek. Inwestycja jest warta 6,4 mln zł.

Jednak największym przedsięwzięciem będzie przebudowa ul. Jędrzychowskiej. Według planów miała być gotowa do końca 2010 r.

- Dopiero w ostatnich dniach grudnia dostaliśmy zgodę wojewody na inwestycję - informuje naczelnik wydziału inwestycji Paweł Urbański. - Prace powinny ruszyć za dwa trzy miesiące. Droga ma być gotowa do końca listopada.

Chodzi o fragment ulicy Jędrzychowskiej od ul. Makowej do rogatek miasta. Jej wyremontowanie kosztować będzie ok. 17 mln zł, z czego z LRPO marszałek ma dołożyć 12,6 mln zł. Część prac na terenach przyległych już wykonano.

Czytaj też: Hala Ludowa w Zielonej Górze przestanie straszyć

                    Podatki lokalne. Ile zapłacimy gminom?