Radny Pabierowski uważa, że sesja jest potrzebna
Zdaniem Pabierowskiego, który jest przewodniczącym klubu radnych związanych z Platformą, przygotowania do sesji zdalnej powinny iść już pełną parą, szczególnie że prowadzano testy sprzętowe. Jego zdaniem, naturalną konsekwencją tych działań powinna być organizacja spotkania online.
– Musimy zacząć funkcjonować, jako rada miasta. Należy np. pilnie omówić sytuację naszych przedsiębiorców, bowiem rzekoma tarcza antykryzysowa wprowadzona przez rząd jest zbyt słaba. Sejm pracuje, władza wykonawcza również a u nas przewodniczący rady miasta nie widzi potrzeby omówienia sytuacji. Nie rozumiem tego - tłumaczy Pabierowski. I jednocześnie dodaje, że podczas sesji należałoby poruszyć jeszcze inne ważne kwestie.
- Jedną z nich jest dofinansowanie zielonogórskiego szpitala. W tym temacie nasz klub przygotował nawet specjalną uchwałę, która przekazywałaby 850 tys. zaoszczędzone na lotach z Babimostu na rzecz walki z epidemią. Radni mieli się nią zająć w marcu, ale okazało się to niemożliwe. Apeluję do przewodniczącego rady, abyśmy nie tracili już więcej czasu, aby wyznaczyć sesję po świętach. Musimy reagować. Wszędzie w Polsce, rady miasta interweniują i się spotykają. Na przykład nowosolscy radni podjęli uchwałę w sprawie pomocy dla miejscowych przedsiębiorców – przekonuje polityk PO. - Epidemia nie powinna być dla urzędników wymówką do nic nie robienia...
Przy wniosku o sesję nadzwyczajną zabrakło podpisów
Przewodniczący rady, Piotr Barczak z PiS nie zgadza się z takim stawianiem sprawy. – Sesja w marcu została odwołana ze względów bezpieczeństwa. Od razu ruszyły przygotowania do przeprowadzenia sesji zdalnej. W tej kwestii zrobiliśmy nawet testy sprzętu wspólnie ze specjalistyczną firmą. Sesja zwyczajna przypada teraz na koniec kwietnia i w tym terminie prawdopodobnie się odbędzie – twierdzi Barczak.
– Chciałbym zauważyć, że do zwołania sesji nadzwyczajnej jest potrzebny wniosek prezydenta lub np. siedmiu radnych. I faktycznie trzech radnych Platformy złożyło niedawno taki wniosek, ale był on nieprawidłowy ze względów formalnych, zabrakło przy nim podpisów, m.in. pana Pabierowskiego. Pan radny nie zadzwonił również do mnie w tej kwestii, nie pytał się, jak trwają przygotowania do sesji. Dziwię się, że porusza tę sprawę teraz za pośrednictwem mediów. Być może jest to spowodowane stresem związanym z epidemią – wskazuje polityk PiS.
Jego zdaniem nic nie stoi na przeszkodzie, aby radni wykonywali swoją pracę. – Posiedzenia komisji mogą odbywać się przez internet. Pan Pabierowski jest przewodniczącym komisji rozwoju, która mogłaby wypracować rozwiązania korzystne dla przedsiębiorców. Ale nie zrobił tego. Podobnie, jako radny, nie zgłaszał również dyżuru online, aby porozmawiać z mieszkańcami – mówi Barczak.
Przewodniczący rady odniósł się także do sprawy uchwały mówiącej o dofinansowaniu Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. – Uchwała złożona wcześniej przez polityków Platformy została przez nich wycofana – informuje Barczak.
Wideo: Budowa Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze. Stan na kwiecień 2020
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?