Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra traci 12 miejsc pracy

decha
"To kolejny krok do pauperyzacji Zielonej Góryy" - pisze zielonogórzanin w liście do premiera. Co to za krok? Likwidacja wojskowego sądu garnizonowego.

Decyzja zapadła. 1 lipca z mapy wojskowego sądownictwa znikną wojskowe sądy w Bydgoszczy, Krakowie i Zielonej Górze. Argument jest na pozór klarowny - zbyt mało spraw oraz względy oszczędnościowe.

- To absurd, na przykład poznański sąd ma nieco ponad połowę naszych spraw, znacznie więcej też kosztuje - mówi proszący o anonimowość pracownik sądu. - I nie przeszkadza to jego dalszemu działaniu.

Zielonogórski sąd wojskowy ma cztery etaty sędziowskie oraz osiem dla pracowników cywilnych. W sumie pracuje tutaj 12 osób. W ciągu trzech kwartałów minionego roku rozpatrywał 139 spraw. Jednak co ważniejsze działa w województwie, w którym znajduje się 14 tys. żołnierzy. To najwięcej w całym kraju.

W sądzie prezentują list, który w obronie sądu napisał starszy wiekiem zielonogórzanin. Pisze w nim, że to kolejny krok ku pauperyzacji Winnego Grodu i przejaw niegospodarności. Chociażby dlatego, że niedawno budynek sądu poddano gruntownemu remontowi.

Nieoficjalnie mówi się, że likwidacja części sądów może byc krokiem ku całkowitej likwidacji sądownictwa wojskowego w Polsce jako reliktu epoki komunizmu. Może to być wstęp do likwidacji także prokuratur. Tak czy inaczej brak sądu znacznie skomplikuje pracę wojskowych prokuratorów. Nie tylko dlatego, że z każdym drobiazgiem trzeba będzie jeździć do Poznania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska