MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórski Polmos nie będzie zwalniał pracowników

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Justyna Wolska sprawdza, czy wszystkie butelki Pana Tadeusza są właściwie zakręcone oraz mają znaki akcyzy. Bo tylko wtedy mogą trafić na rynek (fot. Czesław Wachnik)
Justyna Wolska sprawdza, czy wszystkie butelki Pana Tadeusza są właściwie zakręcone oraz mają znaki akcyzy. Bo tylko wtedy mogą trafić na rynek (fot. Czesław Wachnik)
O tym, że w firmie nie będzie zwolnień, poinformował wczoraj Andrzej Szumowski, wiceprezes spółki Wyborowa. - Tu najlepiej robi się takie wódki jak Luksusowa czy Pan Tadeusz - powiedział.

Co pewien czas odbieramy telefony od zaniepokojonych pracowników zielonogórskiej firmy V&S Luksusowa, czyli dawnego Polmosu. Najczęściej w ich głosach słychać obawy, że poznańska Wyborowa, której właścicielem jest francuski koncern Perno Ricard, doprowadzi do likwidacji zakładu w Zielonej Górze. Jako naturalnego konkurenta Poznania. Przypomnijmy, że od połowy 2008 roku zakład w Zielonej Górze jest też własnością Francuzów, i trafił do jednej spółki z Poznaniem o nazwie Wyborowa.

- Nie będzie zwolnień - zapewnił na wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Szumowski, wiceprezes spółki Wyborowa. - Nikt nie potrafiłby robić tak znakomitych wódek, np. Luksusowej, Pana Tadeusza czy Siwuchy, jak zakład w Zielonej Górze. Tu są doskonali fachowy, zakład ma za sobą wieloletnią tradycję, a ponadto dysponuje doskonałą wodą. Dlatego wódki z Zielonej Góry są bardzo cenione, a więc ktoś, kto chciałby zamknąć tutejszy zakład, działałby na szkodę spółki.

Wiceprezes podkreślił, że firma robi wszystko, bo promować zielonogórskie wódki. Oczywiście po to, by zwiększyć ich sprzedaż. - Chcemy chociażby wspólnie z prezydentem miasta stworzyć listę najcenniejszych marek czy wyrobów Zielonej Góry. I je promować. W tym celu w czwartek spotykam się z prezydentem - dodał wiceprezes.

Czytaj też: Poszukiwanie lubuskiej marki

- Dlaczego w takim razie zaprzestaliście produkcji ginu lubuskiego - pytamy.

- Z chwilą wejścia do grupy Perno Richard w naszej ofercie znalazły się dwa giny. Ich łączna sprzedaż w kraju wynosiłaby ponad 80 procent. Dlatego urząd antymonopolowy kazał nam jedną markę sprzedać. Zdecydowaliśmy się na gin lubuski - wyjaśnia wiceprezes Szumowski.

Dodaje, że Zielona Góra będzie specjalizowała się w produkcji Luksusowej, Pana Tadeusza, Siwuchy, Polskiej Wódki oraz rozlewaniu innych trunków, chociażby smakowych. Natomiast produkcja kilkudziesięciu gatunków jest po prostu nieopłacalna. Celem firmy jest zdobywanie nowych rynków poprzez zwiększenie eksportu znanych marek, chociażby Luksusowej. Dlatego spółka planuje działania promocyjne w USA i Kanadzie, gdzie Luksusowa jest znana i ceniona.

Ale spółka Wyborowa nie chce się ograniczać tylko do Ameryki. Celem jest też Azja. Tam także wysoko ceni się zielonogórskie produkty.

- Gdy ostatnio byłem w Chinach, w jednej z eleganckich restauracji zauważyłem Luksusową. Kosztowała ona niebotyczną sumę, bo 1 tys. dolarów za butelkę - zdradził nam prezes.

Obecnie zielonogórski oddział Wyborowej zatrudnia około 130 osób. I nikogo z tej grupy nie zamierza się zwolnić. A jeśli nawet niektóre stanowiska w ramach łączenia obu zakładów w Poznaniu i Zielonej Górze zostaną zlikwidowane, to - jak zapewnił wiceprezes Szumowski - pracownicy dostaną wielomiesięczne odprawy lub trafią do innych działów.

 

Czytaj też: Zielona Góra miastem trzeciej kategorii?

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska