- Do redakcji napisał jeden z żołnierzy przebywający w dniach 2-17 października na szkoleniu w Lesznie.
- Po jego zakończeniu odbyła się przysięga, w której wzięło udział prawie 100 żołnierzy.
- Zdecydowana większość pochodziła z województwa lubuskiego.
- Nasz informator twierdzi, że żołnierze są zakażeni koronawirusem.
Zobacz wideo: Jaki tekst na koronawirusa wykonać?
źródło: TVN/x-news
[polecane]19034545,20853371,1;1[/polecane]
Żołnierz (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) przez ponad dwa tygodnie przebywał w leszczyńskiej jednostce. Tam przeszedł 16-dniowe szkolenie, którego zwieńczeniem była uroczysta przysięga. W czasach pandemii odbyła się bez udziału rodzin.
- Jak pozostali żołnierze, mam koronawirusa. Od tygodnia siedzę w domu. Sanepid nic o tym nie wie. Dopiero wczoraj (czwartek 22 października) udało mi się wystać w kolejce do testu - relacjonował nam żołnierz. - Wyjechaliśmy z COVID-em już z Leszna. Testy zrobiono tam tylko tym, którzy od następnego dnia mieli trafić do pracy do Skwierzyny. Instruktorzy tydzień przed zakończeniem szkolenia zostali odizolowani. Szkoliła nas wyższa kadra. Czy tak postępuje wojsko? Naraziło nasze zdrowie i życie oraz naszych najbliższych - zakończył.
[polecane]20852643,20722923,1;1[/polecane]
Jak twierdzi żołnierz, w szkoleniu brało udział aż 80 wojskowych z 35. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Skwierzynie. Większość z nich to mieszkańcy Świebodzina, Międzyrzecza czy okolic Zielonej Góry.
O sprawie porozmawialiśmy z oficerem prasowym 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, ppor. Anną Jasińską-Pawlikowską. - Rekruci i instruktorzy przebywający na szkoleniu w Lesznie zostali przebadani na obecność COVID-19 - zapewniła. - Pojawienie się ogniska koronawirusa w Lesznie skutkowało pobraniem wymazów od osób z grupy ryzyka. Wszyscy, którzy mieli wyniki dodatnie, zostali poddani izolacji. Osoby z wynikami ujemnymi poddane zostały kwarantannie w pododdziale w celu obserwacji. Żołnierze, którzy nie byli w grupie ryzyka, kontynuowali szkolenie w formie zamkniętej, w koszarach, zgodnie z reżimami kwarantanny. Resort obrony narodowej podlega pod kątem epidemiologicznym pod WOMP we właściwym stałym rejonie odpowiedzialności, a te z kolei współpracują z właściwymi SSE - zakończyła ppor. Jasińska-Pawlikowska.
[polecane]20514579[/polecane]
[polecane]19034545,20853371,1;1[/polecane]
"Narażono nas i nasze rodziny na niebezpieczeństwo"
Żołnierz (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) przez ponad dwa tygodnie przebywał w leszczyńskiej jednostce. Tam przeszedł 16-dniowe szkolenie, którego zwieńczeniem była uroczysta przysięga. W czasach pandemii odbyła się bez udziału rodzin.
- Jak pozostali żołnierze, mam koronawirusa. Od tygodnia siedzę w domu. Sanepid nic o tym nie wie. Dopiero wczoraj (czwartek 22 października) udało mi się wystać w kolejce do testu - relacjonował nam żołnierz. - Wyjechaliśmy z COVID-em już z Leszna. Testy zrobiono tam tylko tym, którzy od następnego dnia mieli trafić do pracy do Skwierzyny. Instruktorzy tydzień przed zakończeniem szkolenia zostali odizolowani. Szkoliła nas wyższa kadra. Czy tak postępuje wojsko? Naraziło nasze zdrowie i życie oraz naszych najbliższych - zakończył.
[polecane]20852643,20722923,1;1[/polecane]
Jak twierdzi żołnierz, w szkoleniu brało udział aż 80 wojskowych z 35. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Skwierzynie. Większość z nich to mieszkańcy Świebodzina, Międzyrzecza czy okolic Zielonej Góry.
Oficjalne stanowisko 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej
O sprawie porozmawialiśmy z oficerem prasowym 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, ppor. Anną Jasińską-Pawlikowską. - Rekruci i instruktorzy przebywający na szkoleniu w Lesznie zostali przebadani na obecność COVID-19 - zapewniła. - Pojawienie się ogniska koronawirusa w Lesznie skutkowało pobraniem wymazów od osób z grupy ryzyka. Wszyscy, którzy mieli wyniki dodatnie, zostali poddani izolacji. Osoby z wynikami ujemnymi poddane zostały kwarantannie w pododdziale w celu obserwacji. Żołnierze, którzy nie byli w grupie ryzyka, kontynuowali szkolenie w formie zamkniętej, w koszarach, zgodnie z reżimami kwarantanny. Resort obrony narodowej podlega pod kątem epidemiologicznym pod WOMP we właściwym stałym rejonie odpowiedzialności, a te z kolei współpracują z właściwymi SSE - zakończyła ppor. Jasińska-Pawlikowska.
[polecane]20514579[/polecane]
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera
Wideo